Kancelaria Frankowicze – adwokat Paweł Borowski

Wygraliśmy już z każdym bankiem w Polsce i uzyskaliśmy korzystny wyrok w sądach w każdym mieście w Polsce. Obecnie na naszym koncie mamy około 1500 korzystnych wyroków dla naszych Klientów w sporach z bankami. Jesteśmy pod tym względem liderem wśród kancelarii adwokackich w Polsce. 

Kolejni nasi Klienci mogą cieszyć się z prawomocnej wygranej. Tym razem sprawa dotyczyła umowy zawartej w banku Millennium. Sąd Apelacyjny w Katowicach dnia 31 stycznia 2022 r. w składzie SSA Jolanty Polko oddalił apelacje banku oraz zasądził koszty postępowania apelacyjnego od pozwanego na rzecz Klientów w wysokości 8.100,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. Sprawa toczyła się pod sygn. akt I ACa 140/21. 

 Pozwany bank apelował od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 05 października 2020 r. Tamtejszy Sąd ustalił nieważność umowy oraz zasądził od pozwanego na rzecz Klientów kwotę 11.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Sprawa w I instancji toczyła się pod sygn. akt II C 259/20.  Sprawę w I instancji opisaliśmy tutaj Unieważnienie kredytu Bank Millennium. Wygrywamy w 7 miesięcy. SO Katowice

Sąd Apelacyjny uznał, że wyrok I instancji jest słuszny. Nie było potrzeby w sprawie przeprowadzać opinię biegłego, bowiem nie miało to znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Zdaniem Sądu głównym dowodem w sprawie są dokumenty i zeznanie powoda. Oczywiście Klientom przysługuje interes prawny w ustaleniu nieważności umowy, bowiem jest to umowa długotrwała. Sąd nie dopatrzył się naruszenia art. 189. k.p.c. – prawa materialnego, mimo, że mieszczącego się w przepisach procedury. Ustalenie nieważności kończy definitywnie spór między stronami. 

Dodatkowo Sąd stwierdził, iż mechanizm ustalania kursów nie był znany, a klauzule indeksacyjne nie były indywidualnie uzgodnione. Umowa zawarta na wzorcu, bez możliwości negocjacji. Po wyeliminowaniu abuzywnych postanowień umowa nie może wiązać. Przy zawieraniu umowy, bank nie pozwalał na zastosowanie do niej innego kursu niż własny.

Postępowanie w II instancji trwało rok. Odbyła się tylko jedna rozprawa, która ograniczyła się do przedstawienia stanowisk obu stron. Sąd również oddalił wniosek strony pozwanej o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków oraz opinii biegłego. Po tej czynności Sąd zamknął rozprawię i postanowił odroczyć ogłoszenie wyroku. Całe postępowanie w obu instancjach trwało niecałe 2 lata.   

Prawomocny wyrok sprawia, że kredytobiorcy będą musieli rozliczyć się z bankiem wyłącznie w zakresie udzielonego kapitału. Na chwilę wytoczenia powództwa do spłaty kapitału brakowało 129 tys. zł, jednak w trakcie trwania procesu Klienci nieprzerwanie spłacali raty kredytu, co spowodowało, że na dziś ta kwota znacznie się zmniejszyła. Klienci z tytułu udzielonego kredytu uzyskali kwotę 432 tys. zł. Mimo regularnych spłat, na dzień wytoczenia powództwa, saldo kredytu wciąż wynosiło 705 tys. zł. (przy przeliczeniu go po kursie średnim NBP), co pokazuje wadliwość zastosowanego mechanizmu indeksacji.

Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski, przy udziale r. pr. Magdaleny Wiśniewskiej.