Kancelaria Frankowicze – adwokat Paweł Borowski

Wygraliśmy już z każdym bankiem w Polsce i uzyskaliśmy korzystny wyrok w sądach w każdym mieście w Polsce. Obecnie na naszym koncie mamy około 1500 korzystnych wyroków dla naszych Klientów w sporach z bankami. Jesteśmy pod tym względem liderem wśród kancelarii adwokackich w Polsce. 

Kolejny tydzień i kolejny prawomocny wyrok uzyskany przez Klienta Kancelarii. Tym razem sprawa toczyła w Gdańsku. Sąd Apelacyjny dnia 6 kwietnia 2022 r. w składzie SSA Doroty Majerskiej-Janowskiej oddalił apelację banku od wyroku Sądu I instancji i zasądził od pozwanego na rzecz Klienta całość kosztów postępowania apelacyjnego, tj. 4.050 zł. Sprawa toczyła się pod sygn. akt I ACa 7/22. 

Bank złożył apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 19 października 2021 r. Tamtejszy Sąd ustalił nieważność umowy oraz zasądził od pozwanego na rzecz Klienta kwotę 6.434 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Sprawa w I instancji toczyła się pod sygn. akt I C 200/20. Opis sprawy w I Instancji zamieściliśmy tutaj Unieważnienie kredytu we frankach Bank Millennium. Wygrywamy w SO w Bydgoszczy.

Rozprawa apelacyjna nie wniosła niczego nowego do sprawy. Strony podtrzymały stanowiska w sprawie. Dodatkowo Sąd oddalił wnioski dowodowe podniesione w apelacji o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego. Pełnomocnik pozwanego wniósł zastrzeżenie do protokołu. Po chwili Sąd zamknął rozprawę i po naradzie ogłosił wyrok, w którym oddalił apelację oraz zasądził na rzecz powoda koszty procesu. 

Kredytobiorca potwierdził również podczas rozprawy w trakcie procesu w I instancji, iż jest świadomy wszelkich skutków nieważności umowy. 

Postępowanie w obu instancjach trwało ponad 2 lata, z czego postępowanie w II instancji zaledwie trzy miesiące. W instancji odbyły się trzy rozprawy, z kolei w drugiej tylko jedna. Podczas procesu Sąd dopuścił dowód z zeznań świadków, jednak nie wnieśli oni żadnych nowych i znaczących okoliczności do sprawy. 

Prawomocny wyrok sprawia, że kredytobiorca będzie musiał rozliczyć się z bankiem wyłącznie w zakresie udzielonego kapitału. Na chwilę wytoczenia powództwa do spłaty kapitału brakowało 13 tys. zł, jednak w trakcie trwania procesu Klient nieprzerwanie spłacał raty kredytu, co spowodowało, że na dziś nadpłacił już kredyt. Klient z tytułu udzielonego kredytu uzyskał kwotę 150 tys. zł. Mimo regularnych spłat, na dzień wytoczenia powództwa, saldo kredytu wciąż wynosiło 177 tys. zł. (przy przeliczeniu go po kursie średnim NBP), co pokazuje wadliwość zastosowanego mechanizmu indeksacji.

Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski, przy udziale r. pr. Magdaleny Wiśniewskiej.