Kancelaria Frankowicze – adwokat Paweł Borowski

Wygraliśmy już z każdym bankiem w Polsce i uzyskaliśmy korzystny wyrok w sądach w każdym mieście w Polsce. Obecnie na naszym koncie mamy około 1500 korzystnych wyroków dla naszych Klientów w sporach z bankami. Jesteśmy pod tym względem liderem wśród kancelarii adwokackich w Polsce. 

To kolejna prawomocna wygrana w sprawie przeciwko mBankowi. Tym razem sprawa toczyła się we Wrocławiu, gdzie tamtejszy Sąd Apelacyjny w dniu 18 stycznia 2023r. w składzie SSA Lidii Mazurkiewicz- Morgut oddalił apelację banku i zasądził na korzyść Klientów całość kosztów postępowania apelacyjnego, tj. 8.100,00 zł. Sprawa apelacyjna toczyła się pod sygn. akt I ACa 938/22. Pozwany bank apelował od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 15 marca 2022 r., ustalił nieważność stosunku prawnego pomiędzy powodami a pozwanym w postaci umowy kredytu z 2008r. Dodatkowo zasądził na rzecz Klientów kwotę 11.817,00 zł tytułem kosztów procesu. Sprawa w I instancji toczyła się pod sygn. akt I C 1199/20. 

Przeprowadzając kontrolę instancyjną zaskarżonego orzeczenia, Sąd Apelacyjny oparł się na ustaleniach faktycznych poczynionych przez Sąd Okręgowy, czyniąc je podstawą własnego rozstrzygnięcia. Analizując kwestię interesu prawnego powodów Sąd Apelacyjny wskazuje, że trafnie Sąd Okręgowy uznał, iż powodowie posiadają interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. w żądaniu ustalenia nieważności umowy.

Sąd uznał, iż postanowienia umowne nie były indywidualnie negocjowane z klientem. Z art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 jednoznacznie wynika, że warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza, jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej.

W niniejszej sprawie całość spornych postanowień pochodzi z dokumentów o takim charakterze – zarówno umowa, jak i regulamin kredytowania osób fizycznych, stanowiły bowiem gotowy wzorzec, sporządzany w centrali Banku. Sposób zawierania umowy wykluczał możliwość indywidualnego wpływania przez konsumenta na treść powstałego stosunku prawnego.

Sama zaś decyzja, co do zawarcia umowy zawierającej klauzule indeksacyjne nie oznacza automatycznie, że klauzule te zostały z nim indywidualnie uzgodnione. Przez pryzmat świadomości 5 zawarcia umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego także nie sposób wywodzić indywidualnego uzgodnienia warunków umowy. W konsekwencji należało przyjąć, że pozwany Bank nie wykazał, aby doszło do indywidualnego uzgadniania postanowień umowy lub jej wzorca dotyczących mechanizmu waloryzacji.

Łączny czas postępowania w obu instancjach był dosyć krótki, gdyż trwało ono 2 lata i 4 miesiące, co jest bardzo dobrym wynikiem, porównując do innych, podobnych spraw. 

Klienci Kancelarii z tytułu udzielonego kredytu uzyskali kwotę 403 tys. zł. Po 12 latach regularnego spłacania rat, pomimo spłaty łącznie 353 tys. zł, saldo kredytu wciąż wynosiło (przy przeliczeniu go po kursie średnim NBP) 870 tys. zł. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu indeksacji. Uwzględnienie powództwa sprawia, iż bank będzie musiał przelać na rzecz Klientów 353 tys. zł a zysk dla kredytobiorców z wygranej sprawy to kwota 820 tys. zł

Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski.