Umowy z ING stanowią mniejszość w tzw. „umowach frakowych”. Kredytów indeksowanych do waluty CHF udzielanych, przez ten bank było zdecydowanie mniej, niż w innych bankach. Nie znaczy to jednak, iż nie odnotowujemy w tym banku znacznych sukcesów. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w składzie SSA Janusza Kaspryszyna (spr.), SSA Ewy Barnaszewskiej i SSA Krzysztofa Rudnickiego dnia 2 czerwca 2023 oddalił apelację pozwanego banku r. i zasądził od pozwanej na rzecz powodów kwotę 4.050,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego. Wyrok został wydany w sprawie o sygnaturze I I ACa 1166/22 i jest prawomocny, co oznacza, że kredytobiorcy nie muszą już płacić rat kredytu.
Sąd Apelacyjny rozpoznawał apelację od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 31 marca 2022 r. sygn. akt XII C 914/20.
Głównym roszczeniem powodów, zgodnie ze skuteczną praktyką Kancelarii, było roszczenie o ustalenie nieważności rzeczonej umowy kredytu. Z ostrożności procesowej pozew zawierał także roszczenie ewentualne o zasądzenie od pozwanej solidarnie na rzecz powodów kwoty o 6.1734,83zł wraz z odsetkami za opóźnienie. Podstawą roszczenia ewentualnego miało być stwierdzenie możliwości utrzymania umowy w mocy po usunięciu z niej wadliwego mechanizmu indeksacji.
Sąd Apelacyjny podniósł, że Sąd I instancji trafnie stwierdził, że po usunięciu z umowy niedozwolonych postanowień obowiązywanie jej w dalszym ciągu nie jest możliwe. Skonstruowane przez powodów żądanie ochrony konsumenckiej w postaci ustalenia nieważności umowy zawierającej klauzule abuzywne stanowi realizację uprawnień przewidzianych w kodeksie cywilnym, wspartym Dyrektywą nr 93/13. W tym kontekście nie można mówić o nieproporcjonalności żądania. Odrębnym zagadnieniem jest skala roszczeń pieniężnych (wzbogacenia/zubożenia) wykreowanych nieważnością umowy, lecz ta kwestia pozostaje poza zakresem rozstrzygnięcia apelacyjnego w niniejszej sprawie.
Postępowanie w obu instancjach trwało 2 lata i 10 miesięcy.
Powodowie z tytułu udzielonego kredytu uzyskali kwotę 200 tys. zł. Po 12 latach regularnego spłacania rat, kredytobiorcom, pomimo spłaty łącznie ok. 172 tys. zł, saldo kredytu wciąż wynosiło (przy przeliczeniu go po kursie średnim NBP) 272 tys. zł. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu indeksacji. Uwzględnienie powództwa oznacza, że powodowie będą musieli rozliczyć się z bankiem wyłącznie w zakresie udzielonego kapitału (na chwilę wytoczenia powództwa do spłaty kapitału brakowało 28 tys. zł), zatem zysk z wyroku wyniósł 51 tys. zł dla kredytobiorców.
Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski