Kancelaria Frankowicze – adwokat Paweł Borowski

Wygraliśmy już z każdym bankiem w Polsce i uzyskaliśmy korzystny wyrok w sądach w każdym mieście w Polsce. Obecnie na naszym koncie mamy około 1500 korzystnych wyroków dla naszych Klientów w sporach z bankami. Jesteśmy pod tym względem liderem wśród kancelarii adwokackich w Polsce. 

Wyrokiem z dnia 12 października 2018 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy- Śródmieścia w Warszawie, w sprawie o sygn. akt: VI C 2137/17, uznał, iż zawarta przez kredytobiorców z Deutsche Bank umowa o hipoteczny kredyt denominowany jest nieważna.

Przypomnijmy, kredyt denominowany to kredyt, w którym kwota zadłużenia przeliczana jest na walutę obcą po kursie w dniu przygotowania umowy kredytowej przez bank. W powołanym wyroku Sąd bardzo szczegółowo uzasadnił zajęte stanowisko i choć wyrok ten nie jest prawomocny, z całą pewnością warto zapoznać się z argumentacją przyjętą przez Sąd.

Za główną przyczyną uwzględnienia powództwa Sąd uznał bezwzględną nieważność całej umowy w związku z naruszeniem przepisów ustawy prawo bankowe. Zgodnie bowiem z regulacjami wskazanej ustawy, na banku ciąży obowiązek oddania do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych.

Zatem jednym z elementów przedmiotowo istotnych umowy kredytu jest oddanie przez bank do dyspozycji kredytobiorców precyzyjnie określonej kwoty środków pieniężnych. W przedmiotowej sprawie doszło natomiast do całkowitego zatracenia wskazanej reguły, gdyż w umowie kredytowej została wpisana kwota zupełnie inna, niż ta o którą kredytobiorcy wnioskowali, jak również część objętej kredytem kwoty w ogóle nie została oddana do dyspozycji kredytobiorcom, lecz w jej miejsce otrzymali kwotę w złotych polskich niesprecyzowaną w żaden sposób w momencie zawarcia umowy.

Kwota ta stanowiła równowartość sumy wyrażonej w umowie, po jej przeliczeniu na walutę wg kursu kupna opublikowanego w Tabeli Kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych Deutsche Bank. Datę przeliczenia wyznaczał jednakże nie moment zawarcia umowy, lecz moment wypłaty kwoty kredytu. Wobec takich zapisów umowy, wypłacana kredytobiorcom kwota była wyższa w chwili uruchomienia kredytu, od kwoty o którą wnioskowali, a która była niezbędna do zrealizowania transakcji kredytowej.

Jednocześnie kredytobiorcy nie zostali poinformowani przez osobę reprezentującą Bank o możliwości nie podejmowania wskazanej nadwyżki, zapisu tego nie zawierała również ani umowa, ani jakikolwiek inny dokument doręczany kredytobiorcom w momencie zawarcia umowy.

Zobacz inne korzystne wyroki:

Umowa o kredyt CHF z Getin Bank z klauzulami niedozwolonymi. Bank musi oddać aż 240.000zł

Getin Bank na deskach – kredyt CHF jednak kredytem w złotówkach

Tym samym, doszło do sytuacji w której powodowie spłacali także i tą część wypłaconej im, lecz niewnioskowanej, kwoty kredytu, powiększonej o spread banku. Fakt, iż kredytobiorcy mogli tej nadwyżki nie przyjąć, w sytuacji gdy nie zostali o tym w ogóle powiadomieni, nie ma żadnego znaczenia w sprawie.

W konsekwencji zupełnie inna kwota i waluta kredytu została wpisana do zawartej przez strony umowy, jeszcze inna kwota w odmiennej walucie została kredytobiorcom wypłacona, oraz jeszcze inna kwota stanowiła ratę kredytu, każdorazowo denominowaną poprzez użycie Tabeli kursowej banku.

Wszak, przez długi okres czasu od podpisania umowy kredytobiorcy spłacali ww. kredyt w innej walucie i wysokości niż wskazano w harmonogramie spłaty kredytu, gdyż nie zostali w chwili zawarcia umowy prawidłowo poinformowani, że jest jakakolwiek inna możliwość w tym zakresie. Innymi słowy, zupełnie inna kwota kredytu została kredytobiorcom udostępniona przez Bank, a jeszcze inną spłacali oni w wykonaniu tejże umowy.

Tym samym, nie można przyjąć, aby spłacali nominalną wartość kredytu, gdyż ona ulegała permanentnej zmianie z uwagi na różnice w kursie. W ocenie Sądu w takiej sytuacji, istotnego obejścia ustawowej konstrukcji kredytu, nie można przyjąć, aby strony podpisały umowę o kredyt. Stąd też nieważnością dotknięta jest całość umowy.

Sąd zwrócił ponadto uwagę na brak spójności polskiego orzecznictwa przy rozpoznawaniu tego rodzaju spraw, dlatego równolegle do rozważań dotyczących nieważności zawartej umowy, Sąd zwrócił również uwagę, że w umowie zawartej przez strony znajdują się zapisy stanowiące klauzule niedozwolone i zdaniem Sądu, jest to kolejny argument przemawiający za stwierdzeniem nieważności, ewentualnie bezskuteczności, zawartej przez strony umowy o kredyt hipoteczny. Sąd w tym zakresie przede wszystkim zakwestionował techniki denominacji i zasady tworzenia tabel kursowych Banku, które w żadnym miejscu umowy nie zostały objaśnione.

Sąd uznał zatem, że w tej sytuacji Bank ma wyłączną władzę w zakresie ustalania wysokość kursów walut wskazanych w jego Tabeli kursowej. Kolejną kwestią, na jaką Sąd zwrócił uwagę jest to, że żadne z postanowień umowy nie precyzuje sposobu ustalania kursu wymiany walut wskazanego w tabeli kursowej.

Zapisy umowy określają jedynie mechanizm postępowania, tj. odpowiednio że kwota kredytu będzie wypłacona kredytobiorcy przy zastosowaniu kursu kupna opublikowanego w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych …” obowiązującym w dniu wypłaty kwoty kredytu lub jego transzy oraz, że spłata kredytu następować będzie poprzez obciążenie na rzecz Banku rachunku bankowego kredytobiorcy kwotą w złotych polskich stanowiącą równowartość bieżącej raty obliczoną przy zastosowaniu kursu sprzedaży opublikowanego w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych …, obowiązującego w Banku na dwa dni robocze przed terminem każdej spłaty kwoty kredytu”, ponieważ jednak Tabela zawiera jedynie wartości numeryczne kursu, to z żadnego postanowienia umownego nie wynika, jak ten kurs jest ustalany. Brak doprecyzowania sposobu ustalania kursu powoduje, że Bank może wybrać dowolne kryteria ustalania kursów, nie opierając się o zasady obiektywne i przejrzyste.

Konsekwencją omówionej i stwierdzonej powyżej abuzywności postanowień umownych jest brak związania nimi kredytobiorców od chwili zawarcia umowy, a co za tym idzie konieczność pominięcia kursów walut określanych w tabeli kursowej ustalanej jednostronnie przez Bank już z tym momentem. To zaś powoduje, że w umowie powstaje luka, na skutek której zachodzi niemożność określenia wysokości zobowiązania, określenia wysokości kwoty zadłużenia w złotych polskich na datę zawarcia umowy.

Idąc dalej, dochodzi do niemożności określenia wysokości poszczególnych rat. Abuzywne postanowienia przedmiotowej umowy nie mogą ponadto zostać zastąpione innymi, w systemie prawa brak jest bowiem jakiegokolwiek innego przepisu dyspozytywnego możliwego do zastosowania w miejsce zakwestionowanej klauzuli, dlatego umowa łącząca strony po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków nie może być wykonana.

Nie ma możliwości prawidłowego wykonania umowy kredytu denominowanego bez określenia wg jakiego kursu waluty winno nastąpić przeliczenie kwoty zobowiązania. Sama umowa musi więc być uznana albo za nieważną, jako tyczącą się świadczenia niemożliwego do spełnienia, albo wprost jako nie zawartą z powodu braku konsensu stron co do wszystkich jej niezbędnych postanowień. W każdym jednakże przypadku skutkiem będzie konieczność stwierdzenia, iż pomiędzy stronami nie powstał stosunek prawny. Wobec powyższego Sąd doszedł do wniosku, że słuszną podstawą prawną roszczenia kredytobiorców jest art. 410 Kodeksu Cywilnego, wobec braku podstawy prawnej świadczenia przez nich na rzecz pozwanego Banku.

Kancelaria adwokacka Borowski – Adwokat Paweł Borowski specjalizuje się w prowadzeniu spraw przeciwko bankom w związku z kredytami frankowymi. Więcej informacji o naszej działalności na stronie www.kancelariakredytywefrankach.pl