Kancelaria Frankowicze – adwokat Paweł Borowski

Wygraliśmy już z każdym bankiem w Polsce i uzyskaliśmy korzystny wyrok w sądach w każdym mieście w Polsce. Obecnie na naszym koncie mamy około 1800 korzystnych wyroków dla naszych Klientów w sporach z bankami. Jesteśmy pod tym względem liderem wśród kancelarii adwokackich w Polsce. 

To kolejna nasza wygrana w Toruniu. w sporach z różnymi bankami. W dniu 07.12.2022r. Sąd Okręgowy w Toruniu w składzie SSO Elżbiety Stępniewicz ustalił nieważność umowy kredytu hipotecznego z 2008r. oraz zasądził od pozwanego na rzecz kredytobiorców kwotę 484.312,25 zł ustawowymi odsetkami. Dodatkowo Sąd zasądził od pozwanego na rzecz klientów kwotę 11.834,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Wyrok został wydany na posiedzeniu niejawnym w sprawie o sygnaturze I C 775/21, przeciwko bankowi Millenium S.A i jest nieprawomocny.

 

Głównym roszczeniem kredytobiorców było powództwo o ustalenie nieważności umowy oraz zasądzenie kwoty 484.312,25   z ustawowymi odsetkami za opóźnienie z uwagi na nieważność całej umowy i spełnienie świadczenia nienależnego. Z ostrożności procesowej pozew zawierał także roszczenie ewentualne o zasądzenie od pozwanego solidarnie na rzecz klientów kwoty 182.366,92 zł wraz z odsetkami za opóźnienie. Podstawą roszczenia ewentualnego miało być stwierdzenie możliwości utrzymania umowy w mocy po usunięciu z niej wadliwego mechanizmu indeksacji. 

W uzasadnieniu pozwu powodowie wskazali, że w 2008r. zawarli z pozwanym umowę kredytu hipotecznego indeksowanego kursem CHF na kwotę 716.292,00 zł. Zdaniem powodów udzielony im kredyt jest kredytem w złotych. Postanowienia umowy dotyczące indeksacji – z uwagi na brak stosownej regulacji zasad ustalania kursów, po których będzie przeliczana wysokość kredytu oraz rat -są abuzywne, a tym samym bezskuteczne. Bank swobodnie ustalał kursy walutowe, gdyż brak było odniesienia do jakichkolwiek mierników zewnętrznych, obiektywnych, weryfikowalnych.

Tym samym wysokość świadczenia strony powodowej ustalana była jednostronnie, co w sposób rażący narusza jej interes i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami. Zawierając umowę strona powodowa nie posiadała wiedzy na temat wysokości zadłużenia podlegającego spłacie, czy wysokości rat kapitałowo odsetkowych. Zdaniem powodów postanowienia umowy pozwalały pozwanemu na całkowicie dowolne ustalenie kwoty podlegającej spłacie. 

Bank Milenium w odpowiedzi na pozew stwierdził, że nie stosował „przymusu kantorowego”, powodowie mieli możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w walucie kredytu. Stosowane przez pozwanego kursy w Tabeli kursów były i są nadal kursami rynkowymi. Pozwany stwierdził, że nawet gdyby uznać, że odesłanie do tabeli kursów jest abuzywne- to nie oznacza upadku całego mechanizmu indeksacji i umożliwia sądowi odczytanie pozostałej części umowy, która pozostała w mocy. Zdaniem pozwanego część roszczenia powodów jest przedawniona- spłata rat co miesiąc to świadczenie okresowe, które przedawnia się zgodnie z art. 118 kc.

Stan faktyczny został ustalony na podstawie dowodów z dokumentów, które uznane zostały za wiarygodne, obiektywne, nie budziły one wątpliwości i nie były kwestionowane przez żadną ze stron postępowania, a niektóre z nich były składane do akt sprawy przez obydwie strony, a uzupełniająco na podstawie przesłuchania stron ograniczonego do przesłuchania powodów.

Z uwagi na fakt, iż zgodnie z treścią art. 227 kpc przedmiotem dowodu powinny być tylko fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie, Sąd pominął dowód z rozliczenia płatności, opinii biegłego, symulacji kosztów kredytu, prognoz z serwisu Bloomberg, potwierdzenia zawarcie przykładowej transakcji, zeznań świadków oraz opinii wydanych w innych sprawach toczących się przed sądami powszechnymi. 

Postępowanie w I instancji trwało rok i 8 miesięcy. W międzyczasie odbyła się tylko jedna rozprawa, a wyrok został wydany na posiedzeniu niejawnym. 

Klienci z tytułu udzielonego kredytu uzyskali kwotę 716 tys. zł. Po prawie 13 latach regularnego spłacania rat, pomimo spłaty łącznie 484.312,25 zł, saldo kredytu wciąż wynosiło (przy przeliczeniu go po kursie średnim NBP) 1 mln i 76 tys. zł. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu indeksacji. Uwzględnienie powództwa oznacza, że bank będzie musiał zwrócić klientom kwotę 484.312,25 zł tys. tytułem zwrotu nienależnych świadczeń, zatem zysk z wyroku wyniósł ok. 845 tys. zł dla kredytobiorców.

Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski.