Kancelaria Frankowicze – adwokat Paweł Borowski

Wygraliśmy już z każdym bankiem w Polsce i uzyskaliśmy korzystny wyrok w sądach w każdym mieście w Polsce. Obecnie na naszym koncie mamy około 1500 korzystnych wyroków dla naszych Klientów w sporach z bankami. Jesteśmy pod tym względem liderem wśród kancelarii adwokackich w Polsce. 

Wygrane z bankiem mBank to nasza specjalność. Tym razem korzystne orzeczenie udało się nam uzyskać w Łodzi. Sąd Okręgowy w Łodzi II Wydział Cywilny w dniu 8 lutego 2022r. w składzie SSO Iwona Jamróz- Zdziubany zasądził od pozwanego banku na rzecz naszych Klientów kwotę 252.484,24 zł tytułem zwrotu nienależnych świadczeń spełnionych przez kredytobiorców na rzecz pozwanej wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie. Dodatkowo Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powodów kwotę 6.447,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Wyrok został wydany w sprawie o sygnaturze II C 399/20 i jest nieprawomocny. 

Kancelaria w imieniu kredytobiorców w roszczeniu głównym wnosiła o zapłatę kwoty, która wynikała z uiszczenia przez nich nienależnych świadczeń na rzecz banku. Ewentualnie, w przypadku nieuznania żądania wskazanego wyżej za zasadne, zasądzenie od pozwanej na rzecz kredytobiorczyni kwoty 36.567,71 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty – wskutek uznania niektórych postanowień ww. umowy za abuzywne w rozumieniu art. 385 (1) kc i tym samym bezskuteczne względem powódki. 

Nadmienić należy, iż Kancelaria rozszerzyła powództwo i wniosła o zasądzenie od pozwanego banku wszystkich rat wpłaconych przez powodów do momentu wyrokowania.

Zdaniem Sądu główne powództwo kredytobiorców zasługiwało na uwzględnienie. Podstawą tej decyzji było uznanie klauzuli indeksacyjnej za niedozwolone zgodnie z art. 385 (1) §1 k.c. 

Postanowienia umowne nie zostały indywidualnie uzgodnione z kredytobiorcami– przede wszystkim nie mieli ona żadnego wpływu na treść umowy, gdyż zastosowany został wzorzec umowy, co wyklucza możliwość indywidualnego uzgodnienia. Przestawiona umowa była stworzona w oparciu o stały formularz stosowany dla każdego klienta, a jedyne warunki podlegające negocjacji to kwota kredytu, wysokość oprocentowania, prowizja lub marża. 

Nie mają znaczenia podnoszone przez pozwanego argumenty wskazujące, że ustalane przez niego kursy kupna i sprzedaży walut oparte były na kursach stosowanych przez NBP oraz miały charakter rynkowy. Bez znaczenia pozostaje wreszcie i to, w jaki sposób Bank wykonywał te postanowienia i w jakim stopniu z nich korzystał, a więc, jak ustalał kursy przyjęte do obliczenia kwoty kredytu oraz wysokości poszczególnych rat kapitałowo – odsetkowych, gdy umowa ich nie przewidywała, jakie czynniki decydowały o wyznaczeniu kursów walut i czy odbiegały one w praktyce od kursów rynkowych, jak również  późniejsza możliwość  spłat przez powodów bezpośrednio w CHF po wejściu w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r., skoro powodowie spłat takich nie mogli  dokonywać od początku.  

Sąd dokonując ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie sąd oparł się na powołanych dowodach z dokumentów oraz zeznań powodów. Sąd na podstawie art. 2352 § 1 pkt. 2 k.p.c. pominął dowody z dokumentów wskazanych przez stronę pozwaną oraz wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego uznając je jako nieprzydatne do rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy, a wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego nadto jako zmierzający do przewlekania postępowania w sprawie. 

Postępowanie w I instancji trwało równo 2 lata. W międzyczasie odbyła się tylko jedna rozprawa. Zostali przesłuchani na niej powodowie. 

Kredytobiorcy z tytułu udzielonego kredytu uzyskali kwotę 228 tys. zł. Po 16 latach regularnego spłacania rat, pomimo spłaty łącznie ok. 220 tys. zł, saldo kredytu wciąż wynosiło (przy przeliczeniu go po kursie średnim NBP) 150 tys. zł. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu indeksacji. 

Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski