Nasza Kancelaria prowadzi tzw. „sprawy frankowe” na terenie całej Polski. Pomimo, iż nasze biuro mieści się we Wrocławiu, z sukcesem udaje się nam prowadzić sprawy we wszystkich sądach w kraju. Sąd Okręgowy w Toruniu, który podlega Apelacji Gdańskiej do tej pory zawsze orzekał zgodnie z żądaniami naszych pozwów. Nie inaczej było i tym razem. W dniu 27 kwietnia 2022r. ww. Sąd, w kładzie SSO Olgierda Zielińskiego, w sporze z bankiem mBank ustalił nieważność umowy o kredyt hipoteczny „Multiplan”, a nadto zasądził od pozwanego na rzecz naszych Klientów kwotę 244.594,69 zł tytułem nienależnie uiszczonych rat. Jednocześnie Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powodów kwotę 11.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Wyrok został wydany w sprawie o sygnaturze I C 1632/21, zaledwie 8 miesięcy od dnia wniesienia pozwu i jest nieprawomocny.
Głównym roszczeniem, zgodnie ze skuteczną praktyką Kancelarii, było roszczenie o ustalenie nieważności rzeczonej umowy kredytu, a nadto o zapłatę rat uiszczonych na rzecz banku. Z ostrożności procesowej pozew zawierał także roszczenie ewentualne o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 98.759,29 zł wraz z odsetkami za opóźnienie. Podstawą roszczenia ewentualnego miało być stwierdzenie możliwości utrzymania umowy w mocy po usunięciu z niej wadliwego mechanizmu indeksacji.
Kancelaria sformułowała szerokie stanowisko w zakresie niedotrzymania przez bank przedkontraktowego obowiązku informacyjnego, powołując się na bogate i jednolite orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Sąd uznał postanowienia przedmiotowej umowy kredytu wprowadzające mechanizm indeksacji świadczeń stron do franka szwajcarskiego według kursów waluty ustalanych jednostronnie i uznaniowo przez bank za niedozwolone postanowienia umowne. W ocenie Sądu, abuzywność klauzul waloryzacyjnych nie ogranicza się do kwestii ustalania kursów walut jednostronnie przez bank. Sam sposób ukształtowania ryzyka kursowego rażąco narusza interesy konsumenta, a przy tym jest sprzeczny z dobrymi obyczajami, gdyż tworzy znaczącą nierównowagę praw i obowiązków stron umowy ze szkodą dla konsumenta
Jako że postanowienia dotyczyły głównych świadczeń stron, w ocenie Sądu nie zachodziła możliwość utrzymania spornej umowy. Wyłączenie zakwestionowanych klauzul doprowadziłoby do zniesienia mechanizmu indeksacji. W wyniku tego umowa nie zawierałaby już wszystkich elementów koniecznych dla określenia treści stosunku prawnego.
Postępowanie w I instancji jedynie 8 miesięcy. W międzyczasie odbyła się tylko jedna rozprawa. Sąd postanowił dopuścić dowód z przesłuchania powodów min. na potwierdzenie faktów związanych z zawarciem umowy, zastosowaniem wzorca umownego umowy kredytu przez pozwaną, brakiem możliwości negocjacji poszczególnych postanowień zawartych w umowie kredytu, faktu niepouczenia kredytobiorcy w sposób należyty o skutkach i ryzyku zawarcia w umowie postanowień dotyczących indeksacji.
Sąd z kolei oddalił wniosek pozwanej o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka, pracownika banku, z uwagi na nieistotność dla rozstrzygnięcia sprawy.
Kancelaria pomogła odzyskać naszym Klientom kwotę nienależnie uiszczonych na rzecz banku rat kredytu. Powodowie tytułem kredytu otrzymali z banku sumę 266 tys. zł. Po 12 latach regularnego spłacania rat, pomimo spłaty łącznie ok. 245 tys. zł, saldo kredytu wciąż wynosiło (przy przeliczeniu go po kursie średnim NBP) 335 tys. zł. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu indeksacji. Uwzględnienie powództwa oznacza, że nasi Klienci będą musieli rozliczyć się z bankiem wyłącznie w zakresie udzielonego kapitału (na chwilę wytoczenia powództwa do spłaty kapitału brakowało 21 tys. zł), zatem zysk z wyroku wyniósł ponad 314 tys. zł dla kredytobiorców.
Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski