Tym razem sukcesem mogą się cieszyć nasi Klienci, będący w sporze sądowym z Bankiem Millennium w sprawie kredytu udzielonego przez Euro Bank. Sprawa zawisła przed Sądem Okręgowym w Częstochowie w lutym 2020 r. Warto przypomnieć, że Euro Bank S.A został przejęty wraz z portfelem „kredytów CHF” przez Bank Millennium S.A. w 2019r. W przedmiotowej sprawie SSR del. Dariusz Podyma ustalił nieważność umowy o kredyt hipoteczny zawartej w 2008 roku i zasądził od strony pozwanej na rzecz powodów kwotę 11.817,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. Wyrok został wydany w sprawie I C 82/20.
Głównym roszczeniem powodów, zgodnie ze skuteczną praktyką Kancelarii, było roszczenie o ustalenie nieważności rzeczonej umowy kredytu. Z ostrożności procesowej pozew zawierał także roszczenie ewentualne o zasądzenie od pozwanej solidarnie na rzecz powodów kwoty 88.290,50 zł wraz z odsetkami za opóźnienie. Podstawą roszczenia ewentualnego miało być stwierdzenie możliwości utrzymania umowy w mocy po usunięciu z niej wadliwego mechanizmu indeksacji, a także uznanie za abuzywne zapisów umownych dotyczących ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.
Argumentację stojącą za roszczeniem głównym stanowiło uznanie, że usunięcie mechanizmu indeksacji, który to stanowi główne świadczenie umowne, gdyż wprowadza ryzyko kursowe do umowy, uniemożliwia dalsze utrzymanie w mocy umowy kredytowej. Ponadto Kancelaria sformułowała szerokie stanowisko w zakresie niedotrzymania przez bank przedkontraktowego obowiązku informacyjnego, powołując się na bogate i jednolite orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Warto wskazać, że Sąd w motywach ustnych odniósł się do tego zarzutu wskazując, że sformułowanie blankietowego oświadczenia o ryzyku nie jest wystarczające – konieczne jest przedstawienie szczegółowo zakresy ryzyka dla konsumenta, w szczególności posiłkując się zindywidualizowaną symulacją przedstawiające różne warianty wysokości raty i zobowiązania, z uwzględnieniem kursu nawet o 2 zł wyższego niż dotychczasowy kurs. Symulacje zmiany kursu CHF powinny być częścią umowy kredytowej i nie można tego zastąpić innymi dowodami, np. zeznaniami świadków. Sąd podniósł, że ryzyko walutowe jest wręcz pojęciem naczelnym w sprawie.
Postępowanie w I instancji trwało równe 12 miesięcy. W międzyczasie odbyły się 2 rozprawy. Na pierwszej z nich udział wzięli powodowie, którzy zostali przesłuchani na okoliczności związane z niedochowaniem obowiązku informacyjnego przed zawarciem umowy kredytu. Kolejna rozprawa została przeprowadzona z udziałem świadków powołanych przez bank. Sąd postanowił pominąć dowód ze świadków nieuczestniczących w procesie zawierania umowy kredytu z uwagi na ich nieistotność dla rozstrzygnięcia sprawy, natomiast dowód z zeznań doradcy kredytowego został dopuszczony i przeprowadzony. Dodatkowo Sąd postanowił nie uwzględnić wniosku dowodowego w zakresie dowodu z opinii biegłego zgłoszonego przez powodów. Powyższe rozwiązania rzutowały na szybkość postępowania, gdyż nierzadko samo przegotowanie opinii przez biegłego może być bardzo czasochłonne. Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego sąd zamknął rozprawę, odraczając termin ogłoszenia wyroku.
Powodowie z tytułu udzielonego uzyskali kwotę 372 tys. zł. Po 12 latach regularnego spłacania rat, kredytobiorcom, pomimo spłaty łącznie ok. 230 tys. zł, saldo kredytu wciąż wynosiło (przy przeliczeniu go po kursie średnim NBP) 388 tys. zł, a więc o 16 tys. zł więcej niż kwota udostępnionego kredytu. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu indeksacji. Zysk z wyroku dla naszych Klientów wyniósł 317 tys. zł
Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski