Bardzo dobry wyrok dla naszych klientów w Sądzie Okręgowym w Zielonej Górze. Tamtejszy Sąd w składzie SSO Mirosława Iwanowskiego w dniu 13 października 2022r. ustalił nieważność umowy kredytu hipotecznego WŁASNY KĄT z 2005r. i zasądził od pozwanego na rzecz kredytobiorczyni kwotę 236 425,62 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie. Jednocześnie Sąd zasądził od pozwanego solidarnie na rzecz powodów kwotę 1.1800 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Powodowie uczestniczyli w sporze sądowym przeciwko bankowi PKO BP S.A. o sygn. akt I C 318/20. Wyrok jest nieprawomocny.
Głównym roszczeniem kredytobiorców, zgodnie ze skuteczną praktyką Kancelarii, było roszczenie o ustalenie nieważności rzeczonej umowy kredytu. Jednocześnie obok ustalenia nieważności powodowie domagali się zasądzenia kwot, które uiściła na rzecz banku tytułem spłaty rat. Z ostrożności procesowej pozew zawierał także roszczenie ewentualne o zasądzenie od pozwanego na rzecz Klientów kwoty 48.859,26 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie. Podstawą roszczenia ewentualnego miało być stwierdzenie możliwości utrzymania umowy w mocy po usunięciu z niej wadliwego mechanizmu indeksacji.
Sąd w uzasadnienie wyroku wskazał, iż umowa o kredyt została sporządzona przez bank na jego wzorcu umownym, bez możliwości negocjowania jej warunków, w szczególności w zakresie zawartych w niej postanowień składających się na klauzulę waloryzacji kredytu walutą obcą (walutą denominacji), określających zasady uruchomienia kredytu i zasady spłaty rat kapitałowo-odsetkowych. W ustnych motywach Sąd wskazał również na art. 69 Prawa bankowego, podnosząc, że klauzule w umowie są abuzywne.
Wyrokując w niniejszej sprawie został oparł się w głównej mierze na dowodach z dokumentów. Ustalony na ich podstawie stan faktyczny, nie był kwestionowany przez strony. Sąd dopuścił dowód z przesłuchania stron, powodowie byli przesłuchiwania przez Sąd dwukrotnie. Raz informacyjnie, a raz na rozprawie tuż przed wydaniem wyroku. Sad pominął również dowód z opinii biegłego, co przyspieszyło nieco wyrokowanie w sprawie.
Postępowanie przed Sądem I instancji trwało 2 lata i 3 miesiące. W międzyczasie odbyły się dwie rozprawy.
Kredytobiorcy z tytułu udzielonego kredytu uzyskali kwotę 186 tys. zł. Po ponad 15 latach regularnego spłacania rat, pomimo spłaty łącznie ok. 227 tys. zł, wciąż mieli do spłaty kwotę ok. 147 tys. zł. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu indeksacji. Uwzględnienie powództwa oznacza, że kredytobiorcy będą musieli rozliczyć się z bankiem wyłącznie w zakresie udzielonego kapitału (na chwilę wytoczenia powództwa do nadpłata spłaty kapitału wynosiła ok. 41 tys. zł), zatem zysk z wyroku wyniósł ok. 268 tys. zł dla kredytobiorczyni.
Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski