Kancelaria Frankowicze – adwokat Paweł Borowski

Wygraliśmy już z każdym bankiem w Polsce i uzyskaliśmy korzystny wyrok w sądach w każdym mieście w Polsce. Obecnie na naszym koncie mamy około 1500 korzystnych wyroków dla naszych Klientów w sporach z bankami. Jesteśmy pod tym względem liderem wśród kancelarii adwokackich w Polsce. 

Po raz kolejny Kancelaria może pochwalić się wygraną w procesie sądowym przeciwko bankowi Pekao. Przedmiotowa sprawa dotyczyła umowy kredytowej zawartej jeszcze z bankiem BPH. Sąd Okręgowy w Poznaniu dnia 13 stycznia 2022 r. w składzie SSO Magdy Inerowicz ustalił nieważność umowy zawartej z bankiem i zasądził od pozwanego na rzecz Klientki kwotę 134.169,52 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie. Dodatkowo Sąd zasądził od pozwanego na rzecz Klientki kwotę 6.434 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. 

Kancelaria w imieniu Klientki w roszczeniu głównym wnosiła o ustalenie nieważności umowy oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz kredytobiorczyni kwoty 134.169,52 zł wraz z ustawowymi odsetkami. Ewentualnie, w przypadku nieuznania żądania wskazanego wyżej za zasadne, zasądzenie od pozwanej na rzecz Klientki kwoty 35.518,69 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty – wskutek uznania niektórych postanowień ww. umowy za abuzywne w rozumieniu art. 385 (1) kc. 

Sąd ustalił następujący stan faktyczny: Powodowie wiedzieli, że wnioskowana kwota kredytu będzie im udzielona w PLN i będzie przewalutowana na CHF oraz, iż w tej walucie będzie wyrażone ich zobowiązanie wobec banku, a raty będą wyrażone w CHF. Powodowie nie wiedzieli jaka kwota zostanie im faktycznie wypłacona w złotówkach (wówczas pozwany ogłaszał kursy kilka razy dziennie). Zdawali sobie jednak sprawę, że wypłata kredytu nastąpi po kursie kupna.

Nie było możliwości, aby kredyt wypłacony był w walucie CHF. Powodowie wiedzieli, że spłata kredytu będzie następowała w walucie PLN, po przewalutowaniu raty po kursie sprzedaży. Ostateczną wysokość raty powodowie znali po jej pobraniu przez bank z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego, który powodowie mieli w pozwanym banku, a na które wpływały dochody powoda.

Nie mieli możliwości spłaty kredytu bezpośrednio w walucie CHF. Powodowie mieli świadomość, że z umową wiąże się ryzyko walutowe, w tym wiedzieli, że od kursu CHF zależy wysokość raty oraz salda wyrażonych w PLN, ale zapewniano ich, że CHF jest stabilną walutą i może się nieznacznie wahać (maksymalnie ok. 20-30%), ale osiągnięcie tego poziomu wzrostu było mało prawdopodobne.

Powyższe okoliczności sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów oraz zeznań stron, w zakresie, w jakim powołał się na nie powyżej. Dokumenty zgromadzone w toku postepowania nie były kwestionowane przez strony, również sąd nie znalazł podstaw do podważania ich prawdziwości z urzędu. Ustalając okoliczności towarzyszące wnioskowaniu o kredyt i podpisywaniu umowy, sąd oparł się przede wszystkim na zeznaniach powódki i powoda. 

Postępowanie w I instancji trwało rok i 7 miesięcy. W międzyczasie odbyły się dwie rozprawy. Pierwsza z nich ponad po roku od wytoczeniu powództwa, a druga niespełna 3 tygodnie później. 

Powodowie z tytułu udzielonego kredytu uzyskała kwotę 138 tys. zł. W związku ze spłata kredytu z 2005r., powodowie spłacili na rzecz banku kwotę 128 tys. zł. Klienci, na dzień wytoczenia powództwa, mieli niedopłatę do kapitału w kwocie 4 tys.zł, natomiast saldo zadłużenia nadal wynosił 139 tys. CHF. Uwzględnienie powództwa oznacza, że bank będzie musiał zwrócić Klientce kwotę spłaconego kapitału.

Wyrok w sprawie o sygn. akt XVIII C 1185/21 jest nieprawomocny. Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski.