Kolejny zwycięski wyrok Klientów Kancelarii w Warszawie. Tym razem postępowanie toczyło się przeciwko Bankowi BPH, następcą prawnym dawnego GE Money Bank. Sprawa zarejestrowana była sygn. akt III C 2393/22. Sąd Okręgowy Warszawa Praga dnia 7 listopada 2023r. w składzie SSO Rafała Jasińskiego ustalił nieważność umowy kredytowej oraz zasądził od pozwanego na rzecz kredytobiorców kwotę 147.870,54 zł i 28.375,68 wraz z ustawowymi odsetkami z uwagi na nieważność umowy. Dodatkowo Sąd zasądził od pozwanego na rzecz Klientów zwrot kosztów procesu, ich wyliczenie pozostawiając referendarzowi sadowemu. Wyrok jest nieprawomocny.
W chwili zawierania umowy kredytu Kredytobiorcy mieli status konsumenta– zaciągnęli oni kredyt w banku w celu pokrycia części kosztów zakupu nieruchomości mieszkalnej, części kosztów wykończenia nieruchomości mieszkalnej, refinansowania poniesionych kosztów zakupu nieruchomości mieszkalnej i cele konsumpcyjne. Z tego też względu należy ocenić, czy kwestionowane przez nich postanowienia umowne nie stanowią klauzul abuzywnych i jaki skutek ma umieszczenie tych klauzul we wzorcu umownym.
W realiach niniejszej sprawy za sprzeczne z dobrymi obyczajami należy uznać niewątpliwie możliwość jednostronnego ustalenia wysokości świadczenia drugiej strony. Podkreślenia wymaga bowiem to, że rozliczenie kredytu – wysokość spłaconej raty, wysokość wypłacanego kredytu, wysokość salda kredytu były obliczane według wartości franka szwajcarskiego określonego w tabeli kursów.
Tabela kursów, w tym jeden z jej elementów, który jest marża kupna/s[rzedazy, ustalana była jednostronnie przez wierzyciela – w tym przypadku przez przedsiębiorcę, podmiot silniejszy ekonomicznie, dysponujący sztabem wyspecjalizowanych osób skupiających swoje życie zawodowe wokół dokonywania czynności bankowych takich jak ta zawarta pomiędzy stronami. Jednocześnie zawarta Umowa zawierała powtarzalne postanowienia umowne, których redakcja była dokonana przez tegoż przedsiębiorcę.
Postępowanie w I instancji trwało nieco ponad rok, tj. 14 miesięcy. W międzyczasie odbyła się tylko jedna rozprawa. Doszło na niej do przesłuchania kredytobiorców na okoliczności zawarcia umowy. Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego. Kredytobiorcy zostali zobowiązani również do złożenia oświadczenia o znajomości skutków nieważności umowy. Po tej czynności Sąd zamknął rozprawę i odroczył ogłoszenie wyroku.
Klienci z tytułu udzielonego kredytu uzyskali kwotę 273 tys. zł. Po prawie 16 latach regularnego spłacania rat, pomimo spłaty łącznie ok. 288 tys. zł, saldo kredytu wciąż wynosiło (wg banku) 253 tys. zł. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu indeksacji. Uwzględnienie powództwa oznacza, że bank będzie musiał zwrócić klientom kwotę 273 tys. zł tytułem zwrotu nienależnych świadczeń. Mając na uwadze późniejszy zwrot kapitału przez kredytobiorców, zysk z wyroku wyniósł ok. 268 tys. zł dla kredytobiorców.
Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski.