Kancelaria Frankowicze – adwokat Paweł Borowski

Prowadzimy sprawy o unieważnienie umów kredytów frankowych na terenie całego kraju. Jesteśmy ściśle wyspecjalizowaną kancelarią dla frankowiczów. Wygraliśmy już ponad 900 spraw frankowych z bankami. 

Kolejni Klienci mogą cieszyć się z prawomocnej wygranej. W przeciągu zaledwie paru dni uzyskujemy kolejne prawomocne orzeczenie w starciu z bankiem mBank, którego poprzednikiem prawnym był BRE Bank. W dniu 6 czerwca 2023r. Sąd Okręgowy w Opolu w składzie SSO Grzegorz Kowolika (spr.) SSO Adama Cąkali i Joanny Mościckiej-Mazurek oddalił apelację banku oraz zasądził koszty postępowania apelacyjnego od pozwanego na rzecz Klientów w wysokości 1.800,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. Sprawa toczyła się pod sygn. akt II Ca 390/23. Oznacza to, iż umowa z bankiem nie obowiązuje już klientów, a on sami nie musza spłacać już rat kredytu.

 

Pozwany bank apelował od wyroku Sądu Rejonowego w Nysie z dnia 16 stycznia 2023 roku sygn. akt I C 1222/21.Tamtejszy Sąd ustalił nieważność umowy z 2006 r. pomiędzy powodami a poprzednikiem prawnym strony pozwanej – BRE Bank S.A. z siedzibą w Warszawie, zasądził od pozwanego mBank S.A. z siedzibą w Warszawie łącznie na rzecz powodów 14 307,21 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie; zasądził od pozwanego mBank S.A. z siedzibą w Warszawie łącznie na rzecz powodów 4 111,89 CHF z odsetkami ustawowymi za opóźnienie oraz zasądził od pozwanego mBank S.A. z siedzibą w Warszawie łącznie na rzecz powodów Anny Cieleń i Jacka Cielenia 4 634 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Apelacyjny uznał, że wyrok I instancji jest słuszny. W ocenie Sądu odwoławczego, ogólnikowe wyjaśnienie ryzyka walutowego należało w niniejszej sprawie uznać za niewystarczające, biorąc pod uwagę, iż zasady przewalutowania określał jednostronnie Bank. Ponadto, aby obowiązek informacyjny uznać, za rzetelnie wypełniony, strona pozwana winna przedstawić konsumentowi symulację odnośnie wysokości rat w przypadku zmiany kursu CHF oraz co więcej również informacje na temat, jak kształtował się kurs franka szwajcarskiego w przeciągu ostatnich, co najmniej kilkunastu lat lub w przypadku braku danych, z uwagi na zaszłości historyczne polskiej waluty, powinno się ukazać zmianę kursu franka w relacji np. do dolara amerykańskiego, czy niemieckiej marki, aby ukazać prawdopodobieństwo wzrostu kursu franka.

Sąd Okręgowy z urzędu wie z innych spraw, że bank zdawał sobie sprawę z możliwego ryzyka kursowego i wzrostu wartości CHF, o czym świadczy protokół ze spotkania z 2005 r. Związku Banków Polskich, organów administracji publicznej i samych banków, gdzie rozważano kwestie ograniczenia dostępu do kredytów walutowych. Biorąc pod uwagę powyższe, w niniejszej sprawie należało uznać, iż powodowie (konsumenci) nie mieli możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla ich sytuacji finansowej, które mogą wyniknąć z zaciągnięcia kredytu indeksowanego w walucie obcej.

Postępowanie w II instancji trwało zaledwie 3 miesięce, natomiast całe postępowanie trwało półtora roku co jest świetnym wynikiem, biorąc pod uwagę, iż postępowania w sprawach frankowych trwają tyle tylko w I instancji.  Odbyła się tylko jedna rozprawa apelacyjna, która ograniczyła się do przedstawienia stanowisk obu stron.

Prawomocny wyrok sprawia, że kredytobiorcy będą musieli rozliczyć się z bankiem wyłącznie w zakresie udzielonego kapitału. Na chwilę wytoczenia powództwa klienci mieli nadpłatę kapitału w kwocie 11 tys. zl. Klienci nieprzerwanie spłacali raty kredytu, co spowodowało, że na dziś ta kwota znacznie się zwiększyła.  Klienci z tytułu udzielonego kredytu uzyskali kwotę 20 tys. zł. Mimo regularnych spłat, na dzień wytoczenia powództwa, saldo kredytu wciąż wynosiło 12 tys. zł. (przy przeliczeniu go po kursie średnim NBP), co pokazuje wadliwość zastosowanego mechanizmu indeksacji.

Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski.