Kancelaria nie zwalnia tempa w ostatnich tygodniach. Do listy prawomocnych wygranych dołączają kolejni Klienci Kancelarii. Tym razem spór sądowy toczył się przeciwko PKO BP. Sąd Apelacyjny w Katowicach, dnia 16 czerwca 2023 r. w składzie trzech sędziów: SA Tomasz Ślęzak (spr.) Sędziowie: SA Anna Bohdziewicz SA Aleksandra Korusiewicz oddalił apelację banku od wyroku od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 19 sierpnia 2021 r., sygn. akt I C 914/21 i zasądził od pozwanego na rzecz Klientów kwotę 8.100 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego. Sprawa w II instancji toczyła się pod sygn. akt I ACa 461/22. W wyniku powyższego wyroku, kredytobiorcy nie są już zobowiązani do uiszczania kolejnych rat kredytu.
Zaskarżonym wyrokiem Sąd ustalił nieważność umowy kredytu i zasądził od pozwanego na rzecz Klienta kwotę 6.451,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sąd Apelacyjny w pełni zgodził się z wyrokiem Sądu Okręgowego. Prawidłowe są również ustalenia Sądu pierwszej instancji dotyczące okoliczności zawarcia umowy o którą chodzi w tej sprawie, jej treści i sposobu wykonywania. Powodowie zawarli z pozwanym umowę o kredyt denominowany do waluty obcej-franka szwajcarskiego (CHF). Waluta ta w istocie pełniła w umowie rolę miernika wartości, a postanowienia umowne dotyczące przeliczenia świadczeń według kursu tej waluty miały charakter klauzul waloryzacyjnych, a nie instrumentu finansowego służącego realizacji inwestycji i transferowi waluty obcej do kredytobiorcy.
Powodom nie udzielono pełnej i rzetelnej informacji o ryzykach związanych z zawarciem umowy o kredyt, w tym wiążących się z zastosowaniem klauzul odwołujących się do kursu CHF, a także braku możliwości indywidualnego negocjowania warunków umowy i zawarcia jej w wersji nie obejmującej tych klauzul. Z samego faktu wyboru przez kredytu denominowanego nie można wywieźć, że postanowienia umowy o ten kredyt, w tym zawierające klauzule waloryzacyjne, były z powodami indywidualnie uzgadniane, a z faktu oświadczenia powodów o poniesieniu ryzyka kursowego nie można wnioskować, że zostali należycie poinformowani o ryzyku kredytowym.
Podkreślenia wymaga, że za indywidualnie uzgodnione można uznać jedynie te postanowienia, które były przedmiotem negocjacji, bądź są wynikiem porozumienia lub świadomej zgody co do ich zastosowania.
Całe postępowanie w obu instancjach trwało równo 2 lata. Jest to rewelacyjny wynik, biorąc pod uwagę iż postępowania tylko w I instancji często trwają dłużej.
Kredytobiorcy z tytułu udzielonego kredytu uzyskali kwotę 171 tys. zł. Po 13 latach regularnego spłacania rat, kredytobiorcom, pomimo spłaty łącznie ok. 150 tys. zł, saldo kredytu wciąż wynosiło (wg banku) 228 tys. zł. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu denominacji. Uwzględnienie powództwa oznacza, że klienci będą musieli rozliczyć się z bankiem wyłącznie w zakresie udzielonego kapitału (na chwilę wytoczenia powództwa do spłaty kapitału brakowało 21 tys. zł), zatem zysk z wyroku wyniósł 207 tys. zł dla kredytobiorców.
Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski.