Na wyroki we Wrocławiu czasami trzeba długo czekać, z uwagi na ogromną ilość spraw „frankowych”. Tym razem Sąd Apelacyjny w składzie SSA Ewy Barnaszewskiej w dniu 7 marca 2024r. w oddalił apelację banku i zasądził od Raiffeisen Bank International AG na rzecz powodów kwotę 8.100 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego. Kredytobiorcy uczestniczyli w sporze sądowym przeciwko Raiffeisen Bank, następcą prawnym dawnego Polbanku, z którym Klienci podpisali umowę kredytową w 2007r, Sprawa w II instancji toczyła się pod sygn. akt I ACa 1535/23. Wyrok jest prawomocny, co oznacza, że Klienci nie muszą już uiszczać kolejnych rat kredytu.
Jest to kolejna prawomocna wygrana Klientów Kancelarii, posiadających umowę w Polbanku. Pozwany bank apelował od wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy z dnia 27 stycznia 2021 r. sygn. akt I C 110/20, którym to Sąd Okręgowy ustalił nieważność umowy kredytowej i zasądził od pozwanego na rzecz Klientów kwotę 11.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sąd Apelacyjny wskazał, iż Kluczowa dla niniejszej sprawy była ocena, czy zawarta w umowie klauzula określająca mechanizm przeliczeniowy, może być oceniana na gruncie art. 3851 k.c. jako postanowienie abuzywne, a w dalszej kolejności, w razie eliminacji tej klauzuli, czy umowa może być uznana za ważną. Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interes.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego dominuje stanowisko, że jeżeli eliminacja niedozwolonego postanowienia umownego doprowadzi do takiej deformacji regulacji umownej, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron, to nie można przyjąć, iż strony pozostają związane pozostałą częścią umowy. Koresponduje to z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, który przewiduje, że nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków
Postępowanie w II instancji trwało 10 miesięcy, a w międzyczasie odbyła się jedna rozprawa. Całe postępowanie w obu instancjach trwało niecałe 4 lata.
Bank udzielił kredytu hipotecznego powodom w 2007 r. w kwocie 300 tyś. zł na okres 30 lat. Po 13 latach regularnego spłacania saldo kredytu było większe niż kwota udzielonego kredytu. W momencie zlecenia sprawy Kancelarii wartość zadłużenia wynosiła prawie 334 tys. zł. Unieważnienie kredytu hipotecznego przez Sąd sprawiło, że klient ma obowiązek zwrócić bankowi jedynie ponad 96 tyś. zł, a więc około 268 tyś. zł mniej niż wynosiło zadłużenie według banku w momencie wytoczenia powództwa.
Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski.