Kancelaria Frankowicze – adwokat Paweł Borowski

Wygraliśmy już z każdym bankiem w Polsce i uzyskaliśmy korzystny wyrok w sądach w każdym mieście w Polsce. Obecnie na naszym koncie mamy około 1500 korzystnych wyroków dla naszych Klientów w sporach z bankami. Jesteśmy pod tym względem liderem wśród kancelarii adwokackich w Polsce. 

Po raz kolejny wygrywamy w Sądzie Okręgowym w Zielonej Górze. Korzystne orzeczenie dla Naszych klientów zapadło w dniu 16 listopada 2022r. Sąd w składzie SSO Beaty Reichert ustalił nieważność umowy kredytu hipotecznego Własny Kąt z 2008r. i zasądził kwoty 250.020,17 zł oraz 8.131,20 CHF tytułem nienależnie uiszczonych rat kapitałowo-odsetkowych. Jednocześnie Sąd zasądził od pozwanego na rzecz kredytobiorców w całości koszty procesu w kwocie 11.817,00zł. Wyrok w sprawie o sygn. I C 886/21 jest nieprawomocny. Postępowanie trwało zaledwie 11 miesięcy.

Głównym roszczeniem kredytobiorców, zgodnie ze skuteczną praktyką Kancelarii, było roszczenie o ustalenie nieważności rzeczonej umowy kredytu oraz zasądzenie uiszczonych rat kredytu oraz kosztów około kredytowych. Z ostrożności procesowej pozew zawierał także roszczenie ewentualne o zasądzenie od pozwanego solidarnie na rzecz kredytobiorców kwoty 93 497,10 zł wraz z odsetkami za opóźnienie. Podstawą roszczenia ewentualnego miało być stwierdzenie możliwości utrzymania umowy w mocy po usunięciu z niej wadliwego mechanizmu denominacji. Jednakże z uwagi na uwzględnienie powództwa głównego, brak było podstaw do orzekania żądania ewentualnego. 

Stan faktyczny, Sąd ustalił w oparciu o dokumenty wyszczególnione powyżej, których prawdziwości i wiarygodności żadna ze stron nie kwestionowała. Nie stwierdzono tez podstaw by z urzędu kwestionować treść dokumentów. Oceniając dowód z przesłuchania strony powodowej, Sąd uznał je za wiarygodne, były bowiem spontaniczne, logiczne i wewnętrznie spójne. Na podstawie relacji strony powodowej możliwe było w szczególności ustalenie, iż nie miała ona żadnego wpływu na treść zawieranej z pozwanym umowy, w tym zwłaszcza na brzmienie klauzul przewidujących mechanizm waloryzacji kwoty kredytu i przeliczania poszczególnych rat kapitałowo-odsetkowych kredytu.

Z oświadczenia strony powodowej wynikało że pracownik banku zachęcał ich do zaciągnięcia kredytu powiązany z walutą obcą. Sąd dał wiarę stronie powodowej, iż nie tylko nie miała wpływu na treść umowy kredytu, ale również nie posiadała świadomości w przedmiocie ryzyka związanego z zastosowanym przez bank mechanizmem waloryzacji, bo działanie tego mechanizmu objawiło się dopiero na etapie realizacji umowy.

Zeznania stron znajdują potwierdzenie częściowo w zeznaniach świadków, którzy byli pracownikami pozwanego. Sąd dał wiarę tym świadkom w części zeznań, które dotyczyły faktu obsługi powodów przy zaciąganiu kredytu, zakresu informacji im udzielanych. Żaden ze świadków nie potwierdził, że powodowie otrzymali informację jaki jest mechanizm ustalania przez bank kursu waluty. 

Sąd jednocześnie zdecydował się pominąć dowód z opinii biegłego w zakresie zawnioskowanym przez pozwanego uznając, że był nieprzydatny dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy i zmierzał do wydłużenia postępowania. Okoliczności, które – zgodnie z wnioskiem pozwanego – miałby potwierdzać ww. dowody lub które miałby ustalić biegły, nie miały znaczenia dla określenia bytu prawnego umowy, którego ocena oparła się głównie na analizie jej treści i sposobu wykonywania

Kredytobiorcy z tytułu udzielonego kredytu uzyskali kwotę 339 tys. zł. Po 13 latach regularnego spłacania rat, pomimo spłaty łącznie ok. 288 tys. zł, saldo kredytu wciąż wynosiło (wg banku) 422 tys. zł. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu denominacji. Uwzględnienie powództwa oznacza, że klienci będą musieli rozliczyć się z bankiem wyłącznie w zakresie udzielonego kapitału (na chwilę wytoczenia powództwa do spłaty kapitału brakowało 51 tys. zł), zatem zysk z wyroku wyniósł 371 tys. zł dla kredytobiorców.

Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski