Wygrana w Radomiu! To kolejne miasto i Sąd, które dołączają do naszej listy wygranych spraw. Tamtejszy Sąd Okręgowy w składzie SSO Bartłomieja Drotkiewicza w dnia 1 grudnia 2022 r. ustalił nieważność umowy kredytowej podpisanej w 2008 r. i zasądził od pozwanego na rzecz Klientów kwotę 155.312,84 zł i 32.644,04 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie tytułem nienależnie uiszczonych rat kapitałowo odsetkowych. Jednocześnie Sąd meriti zasadził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 11.817zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Kredytobiorcy uczestniczyli w sporze sądowym przeciwko bankowi Millennium w sprawie o sygn. akt I C 430/21. Wyrok jest nieprawomocny, więc Klienci cały czas są zobowiązani do spłacania rat kredytu.
- Sąd Okręgowy w Radomiu uznał umowę kredytową Millennium Bank za nieważną.
- Sąd zasądził od pozwanego na rzecz kredytobiorców kwotę 155,312.84 zł i 32,644.04 CHF oraz 11,817 zł zwrotu kosztów procesu.
- Powodem nieważności umowy było zawarcie w niej klauzul abuzywnych
- Postępowanie trwało rok i 9 miesięcy, odbyły się dwie rozprawy i wyrok jest nieprawomocny.
Głównym roszczeniem kredytobiorców, zgodnie ze skuteczną praktyką Kancelarii, było roszczenie o ustalenie nieważności rzeczonej umowy kredytu oraz o zarządzenie nienależnie uiszczonych rat w kwocie 155.312,84 zł i 32.644,04 CHF. Z ostrożności procesowej pozew zawierał także roszczenie ewentualne o zasądzenie od pozwanego na rzecz Klientów kwotę 91.080,79 zł wraz z odsetkami za opóźnienie. Podstawą roszczenia ewentualnego miało być stwierdzenie możliwości utrzymania umowy w mocy po usunięciu z niej wadliwego mechanizmu indeksacji.
Sąd w ustnych motywach uzasadnienia wyroku wskazał jedynie, iż umowa została uznana za nieważną ponieważ od dnia jej podpisania zawierała klauzule abuzywne. Ponadto powodowie pomimo, że mieli status konsumenta nie mieli możliwości negocjowania postanowień umowy. Nawet jeżeli podjęliby próbę negocjacji samej umowy i możliwość taką uzyskali, nadal pozostaje kwestia postanowień regulaminu, którego negocjacji w żadnym zakresie Pozwany nie przewidywał. Powodowie nie mieli żadnego wpływu na wysokośc kursu CHF, ani na proces tworzenia tabel kursowych.
Z uwagi na nieważność umowy od momentu jej podpisania powstała konieczność rozliczenia się stron postępowania – co też Sąd zrobił opierając się na załączonych do sprawy dokumentach.
Postępowanie w I instancji trwało rok i 9 miesięcy. W międzyczasie odbyły się dwie rozprawy. Pierwsza z nich odbyła się ponad rok od momentu wytoczenia powództwa, na której Sąd postanowił dopuścić wnioski dowodowe obu stron i informacyjnie przesłuchał powodów. Druga rozprawa odbyła się 6 miesięcy później. W międzyczasie Sąd dopuścił dowód z zeznań świadków pracowników pozwanego banku i przesłuchał ich na piśmie. Na kolejną rozprawę Sąd ponownie wezwał powodów i pominął wnioski dowodowe stron o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego. Po tej czynności Sąd postanowił zamknąć rozprawę, odraczając termin ogłoszenia wyroku.
Kredytobiorcy z tytułu udzielonego kredytu uzyskali kwotę 317 tys. zł. Po 11 latach regularnego spłacania rat, kredytobiorcom, pomimo spłaty łącznie ok. 288 tys. zł, saldo kredytu wciąż wynosiło (według kursu NBP) 280 tys. zł. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu indeksacji. Uwzględnienie powództwa oznacza, że kredytobiorcy będą musieli rozliczyć się z bankiem wyłącznie w zakresie udzielonego kapitału (na chwilę wytoczenia powództwa do spłaty kapitału brakowało ok 29 tys. zł), zatem zysk z wyroku wyniósł ok. 251 tys. zł dla kredytobiorców.
Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski, przy udziale r.pr Magdaleny Wiśniewskiej.