Tego samego dnia Kancelaria uzyskała aż dwa pozytywne, prawomocne wyroki w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu. Dnia 23 marca 2023r. Sąd Apelacyjny w składzie SSA Dariusza Kłodnickiego oddalił apelację banku od wyroku Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze i zasądził od pozwanego na rzecz Klientów kwotę 4.050 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego. Sprawa w II instancji toczyła się pod sygn. akt I ACa 1744/22, a pozwanym był Bank Millennium. Wyrok jest prawomocny, co oznacza, że kredytobiorcy nie muszą już uiszczać kolejnych rat kredytu.
Wyrokiem z 28.06.2022 r. – sygn. akt I C 1196/20 Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze ustalił, że umowa kredytu hipotecznego z 2008 r., pomiędzy powódkami a Euro Bank S.A. we Wrocławiu – poprzednikiem prawnym pozwanego Banku Millenium S.A. w Warszawie – jest nieważna w całości oraz zasądził od strony pozwanej na rzecz powódek solidarnie kwotę 6 417 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie
Pozwany bank w apelacji podnosił, że dopełnił obowiązku informacyjnego względem strony powodowej, mechanizmy indeksacyjne były zobiektywizowane i znane stronie powodowej, powód nie ma interesu prawnego w dochodzeniu roszczenia o ustalenie nieważności umowy oraz Sąd I instancji bezzasadnie pominął dowody ze świadków i z opinii biegłego sądowego zgłoszonych przez pozwanego.
Sąd Apelacyjny nie miał wątpliwości co do zasadności wyroku Sądu I instancji i podtrzymał nieważność umowy. W szczególności należy mieć na uwadze, że powódkom nie wyjaśniono szczegółowo mechanizmu przeliczeniowego kredytu i ewentualnych niebezpieczeństw związanych z klauzulą waloryzacyjną, czego należało oczekiwać mając na uwadze, że bez przygotowania z zakresu bankowości, czy finansów, nie miały one wystarczającej wiedzy i doświadczenia, aby w pełni zrozumieć i ocenić skutki tych postanowień.
Brak wypełnienia przez Bank obowiązki informacyjnego w tym zakresie, przy jednoczesnym braku jasnych i zrozumiałych zapisów odnoszących się do mającego zastosowanie w niniejszej umowie mechanizmu waloryzacyjnego oraz braku zaoferowania im możliwości ich odmiennego ukształtowania w ramach negocjacji prowadzonych między stronami, stanowi o rażącym naruszeniu ich interesów, a w konsekwencji prowadzi do uznania tych zapisów za abuzywne
Postępowanie w II instancji trwało niecałe 7 miesięcy. Podczas tego czasu odbyła się jedna rozprawa. W jej trakcie Sąd pominął wnioski dowodowe z apelacji pozwanego min. o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego oraz świadków pozwanego banku. Cała sprawa od początku do końca trwała 30 miesięcy.
Prawomocny wyrok sprawia, że kredytobiorczynie będą musiały rozliczyć się z bankiem wyłącznie w zakresie udzielonego kapitału. Na chwilę wytoczenia powództwa do spłaty kapitału brakowało 33 tys. zł, jednak w trakcie trwania procesu Klienci nieprzerwanie spłacali raty kredytu, co spowodowało, że na dziś ta kwota znacznie się zmniejszyła. Klienci z tytułu udzielonego kredytu uzyskali 116 tys. zł. Mimo regularnych spłat, na dzień wytoczenia powództwa, saldo kredytu wciąż wynosiło 143 tys. zł. (przy przeliczeniu go po kursie średnim NBP), co pokazuje wadliwość zastosowanego mechanizmu indeksacji.
Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski.