Jest to kolejna prawomocna wygrana Kancelarii w sprawie dawnej Nordei. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu dnia 20 marca 2023r. w składzie SSA Janusza Kaspryszyna oddalił apelację banku od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 15 marca 2022 r. (sygn. akt XII C 730/20) i zasądził od pozwanego na rzecz Klienta kwotę 8.100 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego. Sprawa w Sądzie Apelacyjnym toczyła się pod sygn. akt I ACa 1119/22.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu ustalił, że umowa o kredyt mieszkaniowy Nordea Habitat z 2007 roku zawarta między powodem a Nordea Bankiem Polska S.A. jest w całości nieważna i zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda 11817 zł kosztów procesu.
Sad II instancji podzielił ustalenia faktyczne poczynione przez sąd I instancji. Sposób ustalania przez bank wysokości kursów waluty obcej nie został sprecyzowany w umowie zawartej przez strony. Klauzule przewalutowania zostały więc wyrażone w sposób dający bankowi swobodę w kształtowaniu kursu waluty przyjmowanego do rozliczeń.
Umowa nie określała zatem jednoznacznie kryteriów, jakimi kierował się bank przy ustalaniu kursu CHF (przy przeliczaniu kwoty wypłacanej powodowi i spłacie rat), co uniemożliwiało powodowi – konsumentowi dokonanie weryfikacji wysokości tego kursu, a w konsekwencji i wynagrodzenia banku w zamian za oddanie powodowi do dyspozycji określonej kwoty środków pieniężnych. Takie zaś postanowienie umowne wypełnia przesłankę, o której mowa 6 Sygn. akt I ACa 1119/22 w art. 3853 pkt 20 k.c. Niewątpliwie bowiem zastrzeżenie w umowie możliwości jednostronnego określania należnego bankowi wynagrodzenia i wysokości kredytu według tabel kursowych banku stanowi o rażącym naruszeniu interesów powoda jako konsumenta.
Postępowanie w obu instancjach trwało 2 lata i 8 miesięcy, z czego postępowanie w II instancji równo rok. W II instancji odbyła się jedna rozprawa, która ograniczyła się do głosów pełn. stron.
Prawomocny wyrok sprawia, że kredytobiorca będzie musiał rozliczyć się z bankiem wyłącznie w zakresie udzielonego kapitału. Na chwilę wytoczenia powództwa do spłaty kapitału brakowało 83 tys. zł, jednak w trakcie trwania procesu Klient nieprzerwanie spłacał raty kredytu, co spowodowało, że na dziś nieco nadpłacił kapitał. Klient z tytułu udzielonego kredytu uzyskał kwotę 258 tys. zł. Mimo regularnych spłat, na dzień wytoczenia powództwa, saldo kredytu wciąż wynosiło 354 tys. zł. (przy przeliczeniu go po kursie średnim NBP), co pokazuje wadliwość zastosowanego mechanizmu indeksacji.
Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski.