Kancelaria Frankowicze – adwokat Paweł Borowski

Wygraliśmy już z każdym bankiem w Polsce i uzyskaliśmy korzystny wyrok w sądach w każdym mieście w Polsce. Obecnie na naszym koncie mamy około 1500 korzystnych wyroków dla naszych Klientów w sporach z bankami. Jesteśmy pod tym względem liderem wśród kancelarii adwokackich w Polsce. 

Kolejni nasi Klienci mogą cieszyć się z prawomocnej wygranej. W przeciągu zaledwie paru dni uzyskujemy kolejne prawomocne orzeczenie w starciu z bankiem mBank, którego poprzednikiem prawnym był BRE Bank. W dniu 17 marca 2023r. Sąd Apelacyjny w Krakowie w składzie SSA Pawła Rygiel oddalił apelacje banku oraz zasądził koszty postępowania apelacyjnego od pozwanego na rzecz Klientów w wysokości 8.100,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. Sprawa toczyła się pod sygn. akt I ACa 1225/21. 

Pozwany bank apelował od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 22 lipca 2021r. Tamtejszy Sąd ustalił nieważność umowy oraz zasądził od pozwanego na rzecz Klientów kwotę 11.834 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Sprawa w I instancji toczyła się pod sygn. akt I C 1119/20. 

Sąd Apelacyjny uznał, że wyrok I instancji jest słuszny. Nie budzi wątpliwości ocena, że zawarte w § 1 ust. 3, § 1 ust. 3A, § 7 ust. 1, § 11 ust. 5 łączącej strony umowy oraz w § 1 ust. 2 i § 24 ust. 2 Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach mPlanów hipotecznych – postanowienia umowne mają charakter abuzywny. W tym zakresie rozważania Sądu Okręgowego zasługują na aprobatę.

W ocenie Sądu Apelacyjnego abuzywność przedmiotowych postanowień umownych wynika z ich niejasności, pozostawienia Bankowi swobody w ustalaniu zasad kreowania ostatecznej wysokości wzajemnych świadczeń, jak też przewidzenia mechanizmu odmiennego kursu walutowego dla ustalenia świadczenia banku i kredytobiorcy.

Ze spornych postanowień wynika zatem, że z naruszeniem zasady równości stron bank, jako podmiot silniejszy w stosunku do konsumenta, uzyskał możliwość samodzielnego kreowania wysokości wzajemnych świadczeń, przy przewidzeniu mechanizmu polegającego na stosowaniu odmiennego, niekorzystnego dla kontrahenta Banku kursu, w zależności od tego, czy dotyczy to wyliczenia świadczenia Banku czy kredytobiorcy, a dodatkowo przy takiej konstrukcji, która – z uwagi na brak jasności – nie pozwalała przewidzieć wysokości tych świadczeń.

Postępowanie w II instancji trwało rok i 8 miesięcy, natomiast całe postępowanie trwało 2 lata i 10 miesięcy.  Postępowanie w I instancji trwało 14 miesięcy. Do wydania pozytywnego rozstrzygnięcia wystarczyła tylko jedna rozprawa, na której doszło przede wszystkim do przesłuchania kredytobiorców na okoliczności zawarte w pozwie i odpowiedzi na pozew.

Prawomocny wyrok sprawia, że kredytobiorcy będą musieli rozliczyć się z bankiem wyłącznie w zakresie udzielonego kapitału. Kredytobiorcy z tytułu udzielonego kredytu uzyskał kwotę 350 tys. zł. Po 12 latach regularnego spłacania rat, kredytobiorcom, pomimo spłaty łącznie ok. 342 tys. zł, saldo kredytu wciąż wynosiło (przy przeliczeniu go po kursie średnim NBP) 509 tys. zł.

Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu indeksacji. Uwzględnienie powództwa oznacza, że klienci będą musieli rozliczyć się z bankiem wyłącznie w zakresie udzielonego kapitału (na chwilę wytoczenia powództwa do spłaty kapitału brakowało ok. 8 tys. zł), zatem zysk z wyroku wyniósł ok. 500 tys. zł dla kredytobiorców.

Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski.