Jest to kolejna prawomocna wygrana Kancelarii w sprawie dawnej Nordei. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w dniu 26 maja 2023r. w składzie SSA Mariusza Nowicki (spr.), SA Elżbiety Milewskiej-Czaji i SA Barbary Rączki-Sekścińskiej oddalił apelację banku od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 17 maja 2022 r. (sygn. akt I C 229/21) i zasądził od pozwanego na rzecz Klienta kwotę 8.100 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego. Sprawa w Sądzie Apelacyjnym toczyła się pod sygn. akt V ACa 1371/22.
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Bydgoszczy ustalił, że umowa kredytu mieszkaniowego Noredea- Habitat zawarta w 2007r. jest nieważna w całości; zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 485.050,25 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie; zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 11.834 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie.
Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za swoje wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia ustalenia Sąd I instancji w rzeczywistości oparł się między innymi o dowód z zeznań powodów. Sąd Odwoławczy podziela w tym zakresie stanowisko Sądu I instancji, uznając zeznania powodów za w pełni wiarygodne. Znajdowały one potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym, w szczególności w zakresie procedury zawierania umowy, braku udzielenia przez Bank należytych pouczeń o ryzyku kursowym oraz sposobie ustalania wysokości poszczególnych rat kredytu, a także o tym, iż powodom przedstawiona została oferta kredytu w PLN.
Na podstawie tych zeznań Sąd Okręgowy dokonał prawidłowego ustalenia stanu faktycznego, a pozwany w apelacji nie przedstawił argumentów, które wiarygodność zeznań powodów skutecznie by podważyły. Zeznania powodów korespondowały z właściwie wykładaną treścią dokumentów. Jednocześnie nie można przyjąć, że zeznania powodów, zostały skutecznie podważone zeznaniami świadków. Świadkowie ci nie zawierali z powodami umowę po stronie banku, zatem nie posiadali istotnych z punktu widzenia przedmiotowej sprawy informacji, ani nie znali oni okoliczności towarzyszących zawarcia tej konkretnej umowy. Ostatecznie, więc przekazali oni jedynie ogólne informacje co do procesu zawierania umowy kredytowej w pozwanym banku, w tym również co do wypełniania przez pracowników banku obowiązków alimentacyjnych
Postępowanie w obu instancjach trwało 2 lata i 3 miesiące, z czego postępowanie w II instancji rok. W II instancji odbyła się jedna rozprawa. Postępowanie w I instancji trwało rok i 3 miesiące. W międzyczasie odbyły się 2 rozprawy. Na postawie zebranego materiału dowodowego Sąd nie miał wątpliwości, co do zasadności wyroku. Sąd oparł się przede wszystkim na zeznaniach powodów oraz dokumentach. Pominął dowód z opinii biegłego oraz uznał za nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy zeznania świadków, pracowników banku z jego centrali.
Kredytobiorcy z tytułu udzielonego kredytu uzyskali kwotę 485 tys. zł. Po 11 latach regularnego spłacania rat, pomimo spłaty łącznie ok. 484 tys. zł, saldo kredytu wciąż wynosiło (wg banku) 422 tys. zł. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu denominacji. Uwzględnienie powództwa oznacza, że klienci będą musieli rozliczyć się z bankiem wyłącznie w zakresie udzielonego kapitału (na chwilę wytoczenia powództwa do spłaty kapitału brakowało tys. zł), zatem zysk z wyroku wyniósł 421 tys. zł dla kredytobiorców
Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski.