Kancelaria Frankowicze – adwokat Paweł Borowski

Wygraliśmy już z każdym bankiem w Polsce i uzyskaliśmy korzystny wyrok w sądach w każdym mieście w Polsce. Obecnie na naszym koncie mamy około 1500 korzystnych wyroków dla naszych Klientów w sporach z bankami. Jesteśmy pod tym względem liderem wśród kancelarii adwokackich w Polsce. 

 

Kolejny dzień przynosi kolejny prawomocny wyrok dla Klientów Kancelarii. I co najważniejsze, prawomocna wygrana znowu dotyczy umowy kredytowej zawartej w GE Money Bank. Sąd Apelacyjny w Katowicach dnia 21 stycznia 2022 r. w składzie SSA Joanny Naczyńskiej oddalił apelację banku od wyroku Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej oraz zasądził od pozwanego na rzecz Klientów kwotę 4.050 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego. Spór toczył się przeciwko Bankowi BPH, który jest następcą prawnym GE Money Bank (sygn. akt I ACa 248/21).

Pozwany bank apelował od wyroku Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej z dnia 17 grudnia 2020 r., który w składzie SSO Jerzego Strzygockiego ustalił nieważność umowy kredytu, a także zasądził od pozwanego na rzecz Klientów kwotę 6.434,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Sprawa w I instancji toczyła się pod sygn. akt I C 469/20.

Sad II instancji podzielił ustalenia faktyczne poczynione przez sąd I instancji. Sąd meriti zasadnie zastosował art. 189 kpc – do umów długoterminowych, jak umowa kredytu, istnieje interes prawny, ponieważ kształtuje prawa i obowiązki stron na przyszłość, zwalniając z dalszych świadczeń. Zdaniem Sądu II instancji rażące naruszenie interesów konsumentów i sprzeczność z dobrymi obyczajami przejawiało się w tym, że w dacie zawarcia umowy przeliczenie kwoty oddanej do dyspozycji Klientów po kursie kupna, a następnie przeliczenie po kursie sprzedaży powodowało obciążenie kredytobiorców dodatkowym, ukrytym kosztem (różnica kursowa). Natomiast przepisy Prawa bankowego nakazują liczyć odsetki od kapitału, a nie kapitału powiększonego o dodatkowy koszt.

Zdaniem Sądu po wyeliminowaniu mechanizmu indeksacji nie można uzupełnić luk i wprowadzić np. kurs średni NBP bez marży, czy też przeliczając w jakiś inny sposób. Trafne jest zestawienie okoliczności, że podstawy wprowadzenia kursu NBP bez marży nie może stanowić przepis kodeksy cywilnego, który został wprowadzony po dacie zawarcia umowy (art.358 par. 2 kc). Abuzywność również bada się wg stanu prawnego istniejącego w dacie zawarcia umowy. Odmienne stanowisko naruszałoby fundamentalne zasady prawa zobowiązaniowego. Nie można stosować per analogiam przepisów Prawa wekslowego albo ustawy o NBP w celu zastosowania kursu średniego NBP, czy też poprzez odniesienie do ustalonych zwyczajów, bowiem takie nawet nie obowiązują

Postępowanie w II instancji trwało niecały rok. Odbyła się tylko jedna rozprawa, która ograniczyła się do przedstawienia stanowisk obu stron. Dodatkowo kredytobiorcy złożyli oświadczenie o znajomości skutków ustalenia nieważności umowy. Po tej czynności Sąd zamknął rozprawię i postanowił odroczyć ogłoszenie wyroku. Całe postępowanie w obu instancjach trwało rok i osiem miesięcy.   

Prawomocny wyrok sprawia, że kredytobiorcy będą musieli rozliczyć się z bankiem wyłącznie w zakresie udzielonego kapitału. Na chwilę wytoczenia powództwa do spłaty kapitału brakowało 46 tys. zł, jednak w trakcie trwania procesu Klienci nieprzerwanie spłacali raty kredytu, co spowodowało, że na dziś ta kwota znacznie się zmniejszyła. Klienci z tytułu udzielonego kredytu uzyskali kwotę 198 tys. zł. Mimo regularnych spłat, na dzień wytoczenia powództwa, saldo kredytu wciąż wynosiło 240 tys. zł. (przy przeliczeniu go po kursie średnim NBP), co pokazuje wadliwość zastosowanego mechanizmu indeksacji.

Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski, przy udziale r. pr. Magdaleny Wiśniewskiej.