Kancelaria Frankowicze – adwokat Paweł Borowski

Wygraliśmy już z każdym bankiem w Polsce i uzyskaliśmy korzystny wyrok w sądach w każdym mieście w Polsce. Obecnie na naszym koncie mamy około 1500 korzystnych wyroków dla naszych Klientów w sporach z bankami. Jesteśmy pod tym względem liderem wśród kancelarii adwokackich w Polsce. 

Jest to kolejna prawomocna wygrana przeciwko bankowi Millennium przez Klientów Kancelarii, tym razem w apelacji gdańskiej. W niniejszej sprawie o sygn. akt V ACa 926/22 uczestniczyli Klienci, która zawarli umowę frankową w banku Millennium w 2006r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku dnia 24 stycznia 2022 r. w składzie SSA Leszka Jantowskieo oddalił apelację banku od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 1 lipca 2022 r., sygn. akt I C 777/20 i zasądził od pozwanego na rzecz Klientki kwotę 8.100 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego. Powyższy wyrok sprawia, że kredytobiorcy ostatecznie uwolnili się od umowy frankowej. 

Pozwany bank apelował od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy, który w składzie SSO Agnieszki Dutkiewicz ustalił nieważność umowy kredytu oraz zasądził od pozwanego na rzecz kredytobiorców kwotę 60 237,38 zł oraz 20 150,95 CHF z ustawowymi odsetkami.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego ocena zeznań powodów dokonana przez Sąd pierwszej instancji nie wykraczała poza granice swobodnej oceny dowodów. Odnośnie do zarzutu naruszenia art. 2352 § 1 pkt. 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. mającego polegać na pominięcie dowodu z opinii biegłego, w szczególności na okoliczności dotyczące rynkowego charakteru kursu CHF w TKWO Banku oraz braku arbitralności przy ustalaniu kursu CHF, metod ustalania kursu CHF w stosunku do PLN przez Bank, to zważyć należy, co strona skarżąca pomija, iż sposób wykonywania umowy – w tym sposób kształtowania kursu waluty – nie ma w istocie prawnego znaczenia dla oceny abuzywności klauzul umownych, gdyż abuzywność klauzul umownych jest oceniana na dzień zawarcia umowy.

 Wbrew przy tym zarzutom skarżącego, przedmiotowa umowa nie dotyczyła kredytu walutowego sensu stricte. W doktrynie i orzecznictwie posługuje się pojęciem kredytu indeksowanego, denominowanego i walutowego. W kredycie walutowym sensu stricte wysokość kredytu w umowie jest wyrażona w walucie obcej i wypłacona zostaje także w walucie obcej. Kredyt „denominowany” oznacza kredyt wyrażony w walucie obcej (np. CHF) ale wypłacony (uruchomiony) w PLN.

W tym drugim przypadku kredytobiorca dokonuje spłaty rat kapitałowo odsetkowych również w walucie polskiej, po przeliczeniu według kursu wymiany walut na dany dzień (najczęściej na dzień spłaty). Z kolei kredyt indeksowany kursem waluty obcej to kredyt wyrażony w walucie polskiej (PLN), przy czym na dzień uruchomienia kredytu kwota kapitału kredytu (lub jej część – transza) przeliczana jest na walutę obcą (według bieżącego kursu wymiany waluty), która to kwota stanowi następnie podstawę ustalania wysokości rat kapitałowoodsetkowych.

Kredyt „denominowany” wyrażony w walucie obcej (np. CHF) ale wypłacony (uruchomiony) w PLN jest funkcjonalnie tożsamy z kredytem indeksowanym w wyżej wskazanym rozumieniu. Przenosząc to na grunt niniejszej sprawy, z § 2 ust.1 i 2 przedmiotowej umowy wynika, że powodom udzielono kredytu w wysokości 122.000 zł, indeksowanego do CHF. Nie budzi zatem wątpliwości, że in casu strony zawarły umowę kredytu indeksowanego w wyżej wskazanym rozumieniu a nie kredytu walutowego.

Postępowanie w II instancji trwało zaledwie 5 miesięcy. Jest to wręcz ekspresowe zakończenie postępowania, które ograniczyło się wyłącznie do jednej rozprawy. Całe postępowanie w obu instancjach trwało 2 lata i 6 miesięcy.   

Prawomocny wyrok sprawia, że kredytobiorcy będą musieli rozliczyć się z bankiem wyłącznie w zakresie udzielonego kapitału. Klienci z tytułu udzielonego kredytu uzyskali kwotę 122 tys. zł. Po prawie 14 latach regularnego spłacania rat, kredytobiorcom, pomimo spłaty łącznie ok. 100 tys. zł, saldo kredytu wciąż wynosiło (przy przeliczeniu go po kursie średnim NBP) 105 tys. zł. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu indeksacji. Uwzględnienie powództwa oznacza, że bank będzie musiał zwrócić klientom kwotę 101 tys. tytułem zwrotu nienależnych świadczeń, zatem zysk z wyroku wyniósł ok. 84 tys. zł dla kredytobiorców.

Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski.