Mamy już 13 prawomocnych wyroków w sporze z bankiem ING. Wszystkie korzystne dla naszych klientów i oddalające apelację banku. Sąd Apelacyjny w Katowicach w składzie SSA Lidii Mazurkiewicz- Morgut dnia 29 listopada 2023r. oddalił apelację pozwanego banku r. i zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 8.100,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego. Wyrok został wydany w sprawie o sygnaturze I ACa 625/22 i jest prawomocny, co oznacza, że kredytobiorcy nie muszą już płacić rat kredytu.
Sąd Apelacyjny rozpoznawał apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 18 lutego 2022 r., sygn. akt I C 1151/21.
Głównym roszczeniem kredytobiorców w pkt 1 było roszczenie o ustalenie nieważności rzeczonej umowy kredytu, z kolei pkt 2 roszczenia głównego zawierał zasądzenie od pozwanego solidarnie na rzecz Klientów kwoty 318.458,91 zł wraz z ustawowymi odsetkami z uwagi na uiszczanie nienależnych świadczeń na podstawie ww. umowy. Z ostrożności procesowej pozew zawierał także roszczenie ewentualne o zasądzenie od pozwanego solidarnie na rzecz Klientów kwoty 86.748 zł wraz z odsetkami za opóźnienie. Podstawą roszczenia ewentualnego miało być stwierdzenie możliwości utrzymania umowy w mocy po usunięciu z niej wadliwego mechanizmu indeksacji.
Sąd drugiej instancji zważył, że kwestionowane przez stronę powodową postanowienia umowy kredytu obejmują nie tylko zasady przeliczenia kursów walut, ale i także zapisy, które wprowadzają do umowy ryzyko kursowe, stanowiąc klauzulę określającą główne świadczenia stron. Klauzula ryzyka walutowego (klauzula wymiany) stanowi zatem essentialium negotii umowy kredytu indeksowanego. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18, stwierdził, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule, a zatem także klauzule zamieszczane we wzorcach umownych kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenia kredytobiorcy i stanowisko to Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę w pełni podziela.
Zostały nadto, jak słusznie stwierdził sąd pierwszej instancji, sformułowane niejednoznacznie i niejasno, nie były zrozumiałe dla przeciętnego konsumenta. Wynika to bezpośrednio z treści umowy, która w tej mierze nie zawiera informacji, które mogłyby dostarczyć rzetelnych informacji konsumentowi, pozwalających na weryfikację jego pozycji jako kredytobiorcy o oznaczonym zobowiązaniu.
Postępowanie w obu instancjach trwało 2 lata i 5 miesięcy, z czego postępowanie przed Sądem II instancji trwało rok i 6 miesięcy. Klienci z tytułu udzielonego kredytu uzyskali kwotę 394 tys. zł. Po prawie 12 latach regularnego spłacania rat, pomimo spłaty łącznie ok. 310 tys. zł, saldo kredytu wciąż wynosiło (przy przeliczeniu go po kursie średnim NBP) 360 tys. zł. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu indeksacji. Uwzględnienie powództwa oznacza, że Klienci będą musieli się rozliczyć z bankiem jedynie w zakresie udzielonego kapitału (w 2021r, ich niedopłata wyniosła 75 tys. zł), zatem zysk z wyroku wyniósł ok. 290 tys. zł dla kredytobiorców.
Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski przy udziale adw. Magdaleny Żytkiewicz