Kolejny prawomocny wyrok w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi w ciągu zaledwie kilku tygodni. Przeciwnikiem procesowym naszego Klienta był mBank. Sąd Apelacyjny w Łodzi w dniu 30 maja 2023r., w składzie SSA Dagmary Kowalczyk – Wrzody, SSA Michała Kłosa, SSA Elżbiety Zalewskiej – Statuch oddalił apelację banku oraz zasądził koszty postępowania apelacyjnego od pozwanego na rzecz Powoda w wysokości 8.100 zł. Sprawa toczyła się pod sygn. akt I ACa 738/22. Apelacja dotyczyła wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z 8 lutego 2022 r., sygn. akt II C 399/20.
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 8 lutego 2022 roku Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie przeciwko mBank Spółce Akcyjnej z siedzibą w Warszawie o zapłatę: 1. zasądził od mBank Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie na rzecz powodów łącznie do ich majątku objętego ustawową wspólnością majątkową kwotę 252.484,24 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwot: a) 140.273,79 złotych od dnia 17 czerwca 2020 roku do dnia zapłaty; b) 112.210,45 złotych od dnia 23 marca 2021 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 6.447,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;
W piśmie procesowym datowanym na dnia 23 maja 2023 roku strona pozwana zgłosiła ewentualny zarzut zatrzymania świadczenia w kwocie 252.484,24 zł, tj. zasądzonej kwoty do czasu zaoferowania przez powodów zwrotu świadczenia wzajemnego w postaci kwoty 228.697,32 zł tytułem środków udostępnionych przez bank na podstawie umowy oraz kwoty 93.811,07 zł tytułem wartości świadczenia banku polegającego na udostępnieniu kredytobiorcy kwoty kapitału do korzystania i umożliwienia mu korzystania z tych środków. W trakcie rozprawy apelacyjnej w dniu 30 maja 2023 roku strony podtrzymały swoje stanowiska w sprawie, przy czym pełnomocnik strony powodowej dodatkowo wniósł o nieuwzględnienie zarzutu zatrzymania, jako niezasadnego.
Sąd Apelacyjny nie uwzględnił zarzutu zatrzymania. W ocenie Sądu Apelacyjnego, sytuacja prawna obu stron nieważnej umowy kredytu jest dostatecznie unormowana innymi przepisami, co zostało już wyżej zasygnalizowane. W zarzucie zatrzymania chodzi o to, aby w sytuacji wzajemnych – różnorodzajowych – roszczeń, każdy z wierzycieli spełniając swój dług odzyskał także swoją wierzytelność. Spełnienie obu świadczeń prowadzi do umorzenia obu długów, które nie nadają się do umorzenia przez potrącenie. Taki skutek w przypadku wzajemnie przysługujących wierzytelności pieniężnych można natomiast uzyskać poprzez potrącenie.
Tym bowiem, co wyróżnia rozliczenia z nieważnej umowy kredytu jest dopuszczalność dokonania potrącenia przez dowolną stronę nieważnej umowy. Brak możliwości potrącania świadczeń wzajemnych różnorodzajowych wydaje się być istotną przyczyną ustanowienia prawa zatrzymania w określonych ustawą przypadkach, gdy ustawodawca uznał konieczność zapewnienia dodatkowej ochrony dłużnikowi, który pozostaje jednocześnie wierzycielem swojego wierzyciela zaś przedmiot obu wierzytelności wyklucza potrącenie (art. 461 i art. 496-497 k.c.). Ochrona banku przed niewypłacalnością konsumenta nie jest dostatecznym argumentem do stosowania zatrzymania per analogiam.
Postępowanie w obu instancjach trwało 3 i 3 miesiące. Kredytobiorcy z tytułu udzielonego kredytu uzyskali kwotę 228 tys. zł. Po 16 latach regularnego spłacania rat, pomimo spłaty łącznie ok. 220 tys. zł, saldo kredytu wciąż wynosiło (przy przeliczeniu go po kursie średnim NBP) 150 tys. zł. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu indeksacji.
Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski.