Po raz kolejny jesteśmy świadkami ekspresowo zakończonej sprawy. Tym razem Sąd Okręgowy w Gliwicach w składzie SSO Katarzyny Banko dnia 17 lipca 2023r. ustalił nieważność umowy o kredyt hipoteczny z 2008 roku i zasądził od pozwanej na rzecz powodów solidarnie kwoty101.549,87CHF oraz kwotę 88.606,62 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, tytułem nienależnie uiszczonych świadczeń. Jednocześnie Sąd 11.832 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Klienci Kancelarii uczestniczyli w sporze sądowym przeciwko Bankowi Millennium, a postępowanie w I instancji trwało zaledwie 11 miesięcy. Wyrok w sprawie o sygn. I C 1488/22 jest nieprawomocny.
Głównym roszczeniem powodów, zgodnie ze skuteczną praktyką Kancelarii, było roszczenie o ustalenie nieważności rzeczonej umowy kredytu i zasądzenie nienależnie uiszczonych kwot rat kredytu oraz kosztów okołokredytowych. Z ostrożności procesowej pozew zawierał także roszczenie ewentualne o zasądzenie od pozwanej solidarnie na rzecz powodów kwoty 82.294,23 zł wraz z odsetkami za opóźnienie. Podstawą roszczenia ewentualnego miało być stwierdzenie możliwości utrzymania umowy w mocy po usunięciu z niej wadliwego mechanizmu indeksacji.
Ustalony przez Sąd stan faktyczny wykazał, że bank nie przedstawił wyczerpujących informacji odnoście ryzyka kursowego. Ustaleń w zakresie przedstawionego powyżej stanu faktycznego, Sąd dokonał w oparciu o wszechstronną analizę całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, kierując się przy tym dyrektywami określonymi w art. 233 § 1 k.p.c. Zeznania świadków pracowników banku Sąd uznał za całkowicie wiarygodne, choć oczywistym jest że na skutek upływu czasu pewne szczegóły zatarły się już w ich pamięci.
Niemniej zeznania te korespondują z przedstawionymi w sprawie dokumentami, przede wszystkim procedurą dotyczącą zawierania umów kredytowych, wzorcem umowy stosowanym przez pozwanego, a także treścią złożonego przez powodów wniosku i treścią zawartej umowy. Sąd w oparciu o przepis art. 235 ² § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. pominął dowód z opinii biegłego, albowiem okoliczności na jakie miały być przeprowadzone zgodnie ze sformułowanymi tezami dowodowymi nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, a przeprowadzenie tego dowodu prowadziłoby do nieuzasadnionego przedłużenia postępowania. Nieprzydatne dla ustaleń faktycznych były opracowania i opinie złożone przez pozwanego.
W ocenie Sądu nie zachodziła również możliwość utrzymania spornej umowy, gdyż usunięcie postanowień abuzywnych wpłynęłoby na zmianę głównego przedmiotu umowy. Ponieważ klauzula indeksacyjna stanowiła przedmiotowo istotny element umowy, stanowiący podstawę do zastosowania oprocentowania LIBOR właściwego dla waluty obcej, co niewątpliwie było zamiarem stron i głównym celem takiego, jak w przedmiotowej sprawie ukształtowania umowy, pominięcie tej klauzuli prowadzi do wynaturzenia całego stosunku prawnego i definitywnej zmiany charakteru umowy. Skoro zatem w umowie powstaje luka, która uniemożliwia jej funkcjonowanie, konieczne jest ustalenie, czy istnieje możliwość jej uzupełnienia.
Postępowanie w I instancji trwało 11 miesięcy. W międzyczasie odbyła się dwie rozprawy, podczas których doszło do przesłuchania powodów oraz zeznań świadków. Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego sąd zamknął rozprawę, odraczając termin ogłoszenia wyroku.
Powodowie z tytułu udzielonego kredytu uzyskali kwotę 350 tys. zł. Po 14 latach regularnego spłacania rat, pomimo spłaty łącznie ok. 580 tys. zł, saldo kredytu wciąż wynosiło (przy przeliczeniu go po kursie średnim NBP) 138 tys. zł. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu indeksacji. Uwzględnienie powództwa oznacza, że powodowie będą musieli rozliczyć się z bankiem wyłącznie w zakresie udzielonego kapitału (na chwilę wytoczenia powództwa nadpłata kapitału wynosiła ok. 230 tys. zł), zatem zysk z wyroku wyniósł 368 tys. zł dla kredytobiorców.
Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski