Kancelaria Frankowicze – adwokat Paweł Borowski

Wygraliśmy już z każdym bankiem w Polsce i uzyskaliśmy korzystny wyrok w sądach w każdym mieście w Polsce. Obecnie na naszym koncie mamy około 1800 korzystnych wyroków dla naszych Klientów w sporach z bankami. Jesteśmy pod tym względem liderem wśród kancelarii adwokackich w Polsce. 

To kolejna prawomocna wygrana w sprawie przeciwko mBankowi. Tym razem sprawa toczyła się w Łodzi, gdzie tamtejszy Sąd Apelacyjny dnia 30 października 2023 r. w składzie SSA Eryka Dąbrowskiego oddalił apelację banku i zasądził na korzyść Klientów całość kosztów postępowania apelacyjnego, tj. 8.050,00 zł. Sprawa apelacyjna toczyła się pod sygn. akt I ACa 1056/21. 

 Pozwany bank apelował od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi akt XII C 289/20, który w składzie SSO Doroty Znyk, na posiedzeniu niejawnym w dniu 19 września 2022 r. ustalił nieważność umowy kredytowej „MULTIPLAN” z 2008r. Dodatkowo Sąd zasądził od pozwanego na rzecz Klientów kwotę 17.417,00 tytułem zwrotu kosztów procesu. 

Głównym roszczeniem kredytobiorców było ustalenie nieważności umowy łączącej ich z bankiem. Z ostrożności procesowej pozew zawierał także roszczenie ewentualne o zasądzenie od pozwanego na rzecz Klienta kwoty 66.080,63 zł wraz z odsetkami za opóźnienie. Podstawą roszczenia ewentualnego miało być stwierdzenie możliwości utrzymania umowy w mocy po usunięciu z niej wadliwego mechanizmu indeksacji.

Sąd II instancji w pełni podzielił stanowisko Sądu I instancji Okoliczności rozpatrywanej sprawy, w ocenie Sądu, nie pozwalały stwierdzić możliwości obowiązywania przedmiotowej umowy bez postanowień uznanych za abuzywne. Postanowienia te, określając oparty na ryzyku kursowym mechanizm indeksacji, determinowały charakter umowy oraz fakt jej zawarcia, stanowiły jej essentialia negotii, bez których umowa nie mogłaby funkcjonować. Wyeliminowanie ryzyka kursowego w takich warunkach byłoby równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należałoby ją uznawać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp, czy wariant umowy kredytu. 

Stwierdzić należy, że wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, mającej daleko idące konsekwencje dla egzystencji konsumenta, mechanizmu działania kursowego wymagało szczególnej staranności banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. Obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne.

Łączny czas postępowania w obu instancjach mieścił się w średniej, gdyż podstępowanie w obu instancjach trwało ok. 3,5 roku. 

Klienci z tytułu udzielonego kredytu uzyskali kwotę 230 tys. zł. Po 12 latach regularnego spłacania rat, pomimo spłaty łącznie ok. 229 tys. zł, saldo kredytu wciąż wynosiło (wg średniego kursu NBP) 379 tys. zł. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu indeksacji. Uwzględnienie powództwa oznacza, że bank będzie musiał zwrócić Klientom kwotę 229.620,00 zł tytułem zwrotu nienależnych świadczeń, zatem zysk z wyroku wyniósł ok. 380 tys. zł dla kredytobiorców.

Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski.