Bardzo dobry wyrok dla naszych klientów w Sądzie Okręgowym w Elblągu. Tamtejszy Sąd w składzie SSO Tomasza Weierta w dniu 8 września 2023r. ustalił nieważność umowy kredytu hipotecznego WŁASNY KĄT z 2006r. i zasądził od pozwanego na rzecz kredytobiorców kwotę 133.430,43 zł, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, tytułem nienależnie uiszczonych świadczeń. Nadto zasądził od pozwanego na rzecz kredytobiorców kwotę 6.434 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Klienci uczestniczyli w sporze sądowym przeciwko bankowi PKO BP S.A. o sygn. akt I C 1014/23. Wyrok jest nieprawomocny.
Głównym roszczeniem kredytobiorców, zgodnie ze skuteczną praktyką Kancelarii, było roszczenie o ustalenie nieważności rzeczonej umowy kredytu i zasądzenie kwoty nienależnie uiszczonych rat kapitałowo-odsetkowych. Z ostrożności procesowej pozew zawierał także roszczenie ewentualne o zapłatę, którego podstawą miało być stwierdzenie możliwości utrzymania umowy w mocy po usunięciu z niej wadliwego mechanizmu indeksacji.
Sąd w pełni poparł argumentację strony powodowej i wydał wyrok ustalający nieważność umowy. Stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie znajdujących się w aktach sprawy dokumentów zaoferowanych przez strony niniejszego postępowania. Należy stwierdzić, że strony nie wiodły sporu co do stanu faktycznego, a jedynie co do subsumpcji określonego stanu faktycznego i różnych interpretacji wchodzących w grę przepisów prawnych. Sąd przesłuchał w charakterze świadków pracowników pozwanego banku. Jednak wartość dowodowa tych zeznań była znikoma, skoro świadkowie zeznali, że nie pamiętają okoliczności dotyczących konkretnej umowy. Siłą rzeczy świadkowie mówili o procedurach wówczas obowiązujących w sposób bardzo ogólny i często w sposób niekategoryczny.
Sąd ocenił jako wiarygodne zeznania powodów. Na podstawie zeznań Sąd ustalił, że nie doszło do indywidualnego uzgodnienia warunków umowy oraz to, że pracownik banku nie wyjaśnił szczegółowo aspektów ryzyka związanego z zawarciem tego typu umowy. Zeznania były spójne i zgodne z sobą. Decydująca dla oceny żądania powodów jest kwestia czy powodowie zawarli umowę z pozwanym bankiem jako konsumenci. Zgodnie z art. 221 kc 3 za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą łub zawodową. W ocenie Sądu nie budziła wątpliwości okoliczność, że powodowie występowali jako konsumenci, bowiem kredyt został zaciągnięty na ich prywatne cele mieszkaniowe. Ta okoliczność nie była kwestionowana.
Postępowanie przed Sądem I instancji trwało 9 miesięcy. W międzyczasie odbyła się jedna rozprawa. Sąd przesłuchał na niej powodów, zaś świadków przesłuchał uprzednio na piśmie. Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego Sąd skierował sprawę na posiedzenie niejawne, celem wydania wyroku.
Kredytobiorcy z tytułu udzielonego kredytu uzyskali kwotę 140 tys. zł. Po ponad 17 latach regularnego spłacania rat, kredytobiorcy, pomimo spłaty łącznie ok. 133 tys. zł, wciąż mieli do spłaty kwotę ok. 167 tys. zł. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu indeksacji. Uwzględnienie powództwa oznacza, że kredytobiorcy będą musieli rozliczyć się z bankiem wyłącznie w zakresie udzielonego kapitału (na chwilę wytoczenia powództwa do spłaty kapitału brakowało ok 7 tys. zł), zatem zysk z wyroku wyniósł 160 tys. zł dla kredytobiorców.
Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski.