Zwycięska passa Kancelarii trwa w najlepsze. Kolejni klienci Kancelarii kończą postępowanie w I instancji z pozytywnym dla siebie wyrokiem do tego w rekordowym czasie 10-miesięcy! Pozytywny wyrok wydał Sąd Okręgowy w Bielsku Białej, który w składzie SSO Iwony Bakalarz w dniu 14 stycznia 2022 r. ustalił nieważność umowy kredytu hipotecznego w sporze sądowym przeciwko bankowi Millenium, a także zasądził od pozwanego na rzecz kredytobiorców kwotę 6417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Wyrok w sprawie o sygn. I C 157/21 jest nieprawomocny.
Kredytobiorcy pozwem wnieśli o ustalenie nieważności całej umowy kredytu. Z ostrożności procesowej pozew zawierał także roszczenie ewentualne o zasądzenie od pozwanego na rzecz klientów kwoty 34.340,96 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. Podstawą roszczenia ewentualnego miało być stwierdzenie możliwości utrzymania umowy w mocy po usunięciu z niej wadliwego mechanizmu indeksacji.
Sąd ustalił stan faktyczny na podstawie złożonych do akt sprawy dokumentów, których strony nie kwestionowały. Sąd zakwestionował wartość dowodową dokumentów prywatnych, w tym ekspertyz oraz regulaminu banku, który zaczął obowiązywać po tym jak strony zawarły umowę. Jednocześnie Sąd pominął dowód z przesłuchania świadków, pracowników banku, którzy nie mieli wiedzy na temat kredytu powodów.
Świadkowie ci mogli wykazać się wiedzą na temat procedur banku oraz ogólnych zasad udzielania kredytów, ale nie mieli styczności z kredytobiorcami. Sąd uznał, że zeznania świadków, którzy nie brali udziału w procesie ofertowania i nie wiedzą, jak został wykonany obowiązek informacyjny banku względem powodów, nie są przydatne dla niniejszego postępowania oraz nie mogą mieć wpływ na roszczenie naszych Klientów.
Nadto Sąd pominął również zgłoszone przez obie strony wnioski o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu bankowości, rachunkowości bądź finansów jako prowadzące jedynie do przedłużenia postępowania, ponieważ okoliczności, które opinia miałaby wykazać nie odnoszą się do roszczenia głównego, a odnoszą się do rozliczenia kredytu o treści zmodyfikowanej w stosunku do umowy kredytu zawartej przez strony bądź odnoszą się wyjaśnienia zagadnień teoretycznych.
Sąd meriti zauważył, iż powodowie byli zobowiązani do spłaty kwoty kredytu w CHF ustalonej w złotych polskich, z zastosowaniem kursu sprzedaży CHF obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z tabelą kursów banku. Oznacza to, że strona ekonomicznie silniejsza, czyli strona pozwana była upoważniona do jednostronnego określenia kursu waluty, wykorzystywanego do obliczenia kwot pobieranych z rachunku bankowego powodów, jako spłaty rat kredytu.
Takie postanowienie umowne w sposób rażący przekracza granice swobody umów określone w art. 3531 k.c. Główne zobowiązanie kredytobiorcy, obliczane poprzez zastosowanie klauzuli jego indeksacji do CHF, nie może zostać określone przez drugą stronę tej samej umowy jednostronnym oświadczeniem, wykraczającym poza konsensus, który oddaje istotę stosunku umownego. Umowa zawierająca tego rodzaju klauzule powinna zostać uznana za nieważną z powodu jej sprzeczności z normą zawartą w powołanym przepisie ze skutkiem ex tunc, czyli już od daty jej zawarcia.
Nie ma przy tym znaczenia w jaki sposób bank korzysta z tego rodzaju klauzuli, czy umowa jest przez strony wykonywana, ani też czy doszło do jej późniejszej zmiany. Nie jest bowiem możliwe wykonanie nieważnej umowy, ani też jej zmiana. Określenie, że kurs z tabeli nie może być wyższy niż 10% niż kurs rynkowy nie spełnia wyżej wskazanego wymogu. Nadal pozostawia bowiem ostateczne ustalenie kursu po stronie banku, który może go ustalać w tych granicach wedle dowolnie przyjętych kryteriów, a właściwie bez uwzględniania jakichkolwiek kryteriów, gdyż nie zostały one wskazane w umowie.
Postępowanie w I instancji trwało niecałe 10 miesięcy, podczas którego odbyła się jedna rozprawa, ok. 8 miesięcy od momentu wytoczenia powództwa. Sąd przesłuchał powodów na okoliczności zawarcia umowy kredytowej, a następnie odebrał końcowe stanowiska stron. Ogłoszenie publikacji wyroku zostało odroczone o ok. 3 tygodnie z uwagi na okres między świąteczny.
Kredytobiorcy z tytułu udzielonego kredytu uzyskali kwotę 129 tys. zł. Po 13 latach regularnego spłacania rat, kredytobiorcom, pomimo spłaty łącznie ok. 100 tys. zł, saldo kredytu wciąż wynosiło (przy przeliczeniu go po kursie średnim NBP) 157 tys. zł. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu indeksacji. Uwzględnienie powództwa oznacza, że bank będzie musiał zwrócić klientom kwotę ok. 100 tys. (przy przeliczeniu po kursie średnim NBP) tytułem zwrotu nienależnych świadczeń, zatem zysk z wyroku wyniósł ok. 130 tys. zł dla kredytobiorców.
Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski