Sąd Okręgowy we Wrocławiu po raz kolejny wydał korzystny wyrok dla naszych Klientów. Sąd Okręgowy we Wrocławiu w składzie SSO Izabeli Cieślińskiej w dniu 9 listopada 2022r., na posiedzeniu niejawnym, ustalił nieważność umowy o kredyt hipoteczny z dawnym Polbankiem, którego następcą prawnym obecnie jest Raiffeisen Bank. Sprawa toczyła się pod sygn. akt XII C 913/20. Dodatkowo Sąd zasądził od pozwanego na rzecz kredytobiorcy kwotę 11.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Wyrok w sprawie jest nieprawomocny.
Głównym roszczeniem kredytobiorcy, zgodnie ze skuteczną praktyką Kancelarii, było roszczenie o ustalenie nieważności rzeczonej umowy kredytu. Z ostrożności procesowej pozew zawierał także roszczenie ewentualne o zasądzenie od pozwanego na rzecz Klientów kwotę 54.424,39 zł wraz z odsetkami za opóźnienie. Podstawą roszczenia ewentualnego miało być stwierdzenie możliwości utrzymania umowy w mocy po usunięciu z niej wadliwego mechanizmu indeksacji.
Sąd meriti w całości uwzględnił roszczenie główne o ustalenie nieważności umowy kredytu, podzielił przy tym w całości argumentację z pozwu. W ustnych motywach uzasadnienia orzeczenia Sąd wskazał, iż kredytobiorca posiada interes prawny w ustaleniu nieważności umowy. Klauzule abuzywne skutkują zaś nieważnością umowy i nie mogą one być uzupełniane innymi, zamiennymi postanowieniami umownymi.
Postępowanie w I instancji trwało 2 lata i 3 miesiące. Był to dość długi okres oczekiwania na wyrok. Podczas procesu odbyła się tylko jedna rozprawa. Został na niej przesłuchany powód. Być może długi czas postępowania wiązał się z tym, iż Sąd dopuścił dowód z przesłuchania świadka i przeprowadził ten dowód na piśmie. Odebranie zeznań od świadka, pracownika banku, trwało kilka miesięcy i opóźniło wyznaczenie terminu rozprawy. Sąd pominął również dowód z opinii biegłego, ograniczyło koszty sądowe.
Kredytobiorca z tytułu udzielonego kredytu uzyskał kwotę 210 tys. zł. Po ponad 12 latach regularnego spłacania rat, pomimo spłaty łącznie ok. 146 tys. zł, saldo kredytu wciąż wynosiło (przy przeliczeniu go po kursie średnim NBP) 351 tys. zł. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu indeksacji. Uwzględnienie powództwa oznacza, że bank będzie musiał zwrócić powodowi kwotę 146 tys. zł, tytułem zwrotu nienależnych świadczeń. Mając na uwadze późniejszy zwrot kapitału przez kredytobiorcę, zysk z wyroku wyniósł ok. 287 tys. zł dla naszego Klienta.
Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski, przy udziale r.pr Magdaleny Wiśniewskiej.