Kancelaria Frankowicze – adwokat Paweł Borowski

Wygraliśmy już z każdym bankiem w Polsce i uzyskaliśmy korzystny wyrok w sądach w każdym mieście w Polsce. Obecnie na naszym koncie mamy około 1500 korzystnych wyroków dla naszych Klientów w sporach z bankami. Jesteśmy pod tym względem liderem wśród kancelarii adwokackich w Polsce. 

Cóż to była za wygrana. Nie tylko odnieśliśmy zwycięstwo w Suwałkach po raz pierwszy, ale również zrobiliśmy to w rekordowe 3 miesiące.  Sąd Okręgowy w Suwałkach w dniu 8 grudnia 2022r. w składzie SSO Cezarego Olszewskiego ustalił nieważność umowy kredytu EKSTRALOKUM z 2008 r. i zasadził od pozwanego na rzecz klientów kwotę 71 486,04 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie tytułem nienależnie uiszczonych rat kapitałowo-odsetkowych. Jednocześnie Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 7.767 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Wyrok został wydany w sprawie przeciwko Santander Bank Polska, następcą prawnym Kredyt Banku, o sygnaturze I C 857/20 i jest nieprawomocny. 

Głównym roszczeniem kredytobiorców, zgodnie ze skuteczną praktyką Kancelarii, było roszczenie o ustalenie nieważności rzeczonej umowy kredytu oraz zasądzenie nienależnie uiszczonych rat kapitałowo-odsetkowych. Z ostrożności procesowej pozew zawierał także roszczenie ewentualne o zasądzenie od pozwanego solidarnie na rzecz kredytobiorców kwoty 29.026,46 zł wraz z odsetkami za opóźnienie. Podstawą roszczenia ewentualnego miało być stwierdzenie możliwości utrzymania umowy w mocy po usunięciu z niej wadliwego mechanizmu indeksacji.

Sąd nie miał wątpliwości co do zasadności powództwa głównego. W sprawie niniejszej, sprzeczności umowy zawartej przez strony postępowania z zasadami współżycia społecznego powodowie upatrywali w ukształtowaniu zapisów tejże umowy w sposób prowadzący do braku ekwiwalentności świadczeń i podważający równość stron kontraktu (w obu przypadkach z korzyścią dla pozwanego Banku), przy jednoczesnym niedoinformowaniu powodów przez pozwany Bank o rzeczywistych warunkach umowy oraz wykorzystaniu przez pozwany Bank braku rozeznania powodów w kwestiach bankowości.

Okoliczności sprawy niniejszej, zdaniem Sądu, nakazują w powyższej kwestii przyznać powodom rację. Na bazie zeznań powodów przyjąć należało, że umowa zawarta przez strony postępowania odzwierciedlała wzorzec przedstawiony im przez pozwany Bank, a żadne jej warunki nie podlegały negocjacji – w grę wchodziło tylko i wyłącznie podpisanie umowy na gotowym formularzu przedstawionym przez Bank.

Analizując zapisy umowy, w których mowa jest o określeniu sposobu ustalania kursu CHF na datę uruchamiania kredytu i na datę spłaty jego poszczególnych rat skonstatować należy, że wysokość zobowiązania powodów miała być przeliczana przy zastosowaniu dwóch rodzajów kursu waluty CHF.

Mechanizm określania tych kursów nie został zaś opisany ani w umowie ani w ogólnych warunkach kredytowania stanowiących jej integralną część, ani wreszcie w jakimkolwiek innym dokumencie załączonym do akt sprawy. Mechanizm ten ma przy tym postać bardzo ogólnikową – zawiera jedynie odesłanie do kursu kupna/sprzedaży z tabeli kursowej, obowiązujących w Banku w chwili wypłaty/spłaty. O ile odesłanie to literalnie jest zrozumiałe, o tyle jego lakoniczność wyklucza zrozumienie merytorycznej treści i konsekwencji, jaką w sobie niesie.

W sprawie za wiarygodne uznano w całości zeznania powodów, albowiem były one logiczne i spójne z dowodami z dokumentów. Sąd pominął dowód z zeznań świadka, pracownika banku, ponieważ w ocenie Sądu nie miały one znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. 

 Nadto Sąd pominął dowód z opinii biegłego z zakresu bankowości związany z roszczeniem ewentualnym, ponieważ ze względu na fakt uwzględnienia roszczenia głównego powodów okazała się ona nieprzydatna do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. 

Całe postępowanie w I instancji trwało 3 miesiące, a w międzyczasie odbyły się tylko jedna rozprawa. 

Kredytobiorcy z tytułu udzielonego uzyskali kwotę 125 tys. zł. Po 14 latach regularnego spłacania rat, pomimo spłaty łącznie 71 486,04 zł, saldo kredytu wciąż wynosiło (według kursu średniego NBP) 151 tys. zł. Powyższe jaskrawo przedstawia wadliwość stosowanego mechanizmu indeksacji. Uwzględnienie powództwa oznacza, że kredytobiorcy będą musieli rozliczyć się z bankiem wyłącznie w zakresie udzielonego kapitału (na chwilę wytoczenia powództwa nadpłata kapitału wynosiła 17 tys. zł), zatem zysk z wyroku wyniósł 168 tys. zł dla kredytobiorców.

Sprawę prowadził adw. Paweł Borowski